Kobieta jest jak kameleon

Kobieta to istota bardzo zagadkowa. Nigdy nie wie czego chce, nikt nie wie co sobie tak na prawdę myśli. Potrafi makijażem zmieniać się nie do poznania, ubrania też mają podobny wpływ. Raz jest skromna, a raz niczym bogini bije po oczach swoim pięknem. Raz jest aniołem, a raz demonem.
Ja powoli też zmieniam się i mój makijaż również potrafi działać cuda.
Raz jestem skromną i bardzo zwykła dziewczyną bez makijażu:

Czasami dodaję trochę makijażu i staję się "zdrowsza" bardziej wyrazista, moja pewność siebie wzrasta.

Ale czasami w naszym/moim życiu jest dzień gdy chcemy wyglądać jak 1 000 000 $$$. Chcemy odrobinę zaszaleć, wyglądać bardziej kobieco. Na pewno nie jest to makijaż do szkoły, ale odważne studentki nie powinny mieć już z nim problemu, wszystko zależy od naszego otoczenia. Ja zazwyczaj taką wersję siebie wybieram na niedzielę.

 

Może moje usta nie są perfekcyjnie obrysowane szminką, może moje kreski nie są idealne, a brwi błagają o podkreślenie, ale ja czuję się w takim wydaniu bosko i bardzo kobieco. 

No a moja pewność siebie, świadomość tego, ze ja też mogę być piękna rośnie.

Pamiętajcie, każdej z nas należy się taki dzień. Być może odrobina czerwonej szminki poprawi Wasz humor i poczujecie się lepiej ze sobą. 

Buziaki!!!

Pozytywna28