11/22/2014

Zmiany, zmiany zmiany - ciąg dalszy mojej metamorfozy

Zmiany, zmiany zmiany - ciąg dalszy mojej metamorfozy
Pierwsza część mojej metamorfozy była w poście Moja metamorfoza - to co już się zmieniło dzisiaj czas napisać znowu kilka słów na ten temat.
Metamorfoza trwa, albo może staram się utrzymać to co juz wypracowałam.
Staram się, chociaż są czasami takie dni, że mi się nie chce malować i mam ochotę ubrać jeansy i ogromną bluzę, mam gorszy dzień. 
Ale wtedy przełamuję się, robię makijaż, ubieram się i maluję usta na czerwono i gorszy dzień nagle staje się świetnym dniem. Tak jakby nagle przestał padać deszcz i wyszło słońce. Wiem, że to zabrzmiało zabawnie ale tak jest.

Wiele dziewczyn może za chwilę podnieść protest, że nie powinno oceniać się po ubraniu, tylko po tym jaki jest człowiek. Nie oszukujmy się, ale nie zawsze tak jest. Zapamiętujemy człowieka po pierwszym wrażeniu. Wystarczy tylko spojrzeć i w głowie już nam się układa jakaś jego ocena. 
Od kiedy zmieniłam swój wygląd, zmieniłam też nastawienie. 
Uwierzcie mi, ale mam więcej znajomych. Rozmawiam na uczelni z dużą ilością osób, a kiedyś byłam szara i mijali mnie tylko. Bo nie wyglądałam na ciekawą i interesującą osobę.

Pewnie też padną komentarze typu, że też chcecie się zmienić, ale nie macie kasy na nowe i fajne ubrania.
Ja nie wyrzuciłam starych ubrań. Dokupiłam kilka rzeczy tylko i zaczęłam je inaczej zestawiać. Bardzo często zakupy robię w SH, Pepco, Sinsay. Uderzam w te tańsze marki. Oczywiście mam kilka droższych rzeczy, ale kupuję je gdy wiem, że to nie jest chwilowa moda tylko posłużą mi na kilka lat. 
Dodatkowo możecie odmienić swoją garderobę dodatkami. Wystarczy jakaś biżuteria i ze zwykłej białej koszulki i jeansów można wyczarować świetny zestaw.

Dużo piszę ale chcę Wam też pokazać kilka zdjęć. Jak to wszystko ewaluowało. 
Spódnice polubiłam, kiedyś powiedziałabym, że ta ze zdjęcia jest za krótka :D 

 
Koszulka z zabawnym nadrukiem, jeansy i kolorowe szpilki - zestaw niby prosty, ale nie nudny.
 
 To chyba moje ulubione zdjęcia. A zestaw również nie jest wymyślny. Zwykłe czarne rurki, koszulka za kilkanaście złotych ze sklepu internetowego i proste trampki, wystarczyło dodać czerwoną szminkę.
 
Zaczęłam się też częściej malować. Moje pierwsze brązowe "przydymione" oko.
 
 No i obcięłam włosy. To chyba była dobra decyzja. Dodatkowo zaczęłam się lepiej czuć sama ze sobą. Nie boję się już podkreślać moich atutów.
 
Z bluz nie zrezygnowałam, ale są mniejsze, bardziej dziewczęce i inaczej je ogrywam.
 
No i duża zmiana, czyli nowe okulary. A sukienka latem była moim ulubionym ciuszkiem :D
 
Nawet na uczelnie czasami maluję usta na czerwono. Większa pewność siebie i lepiej się wtedy czuję.
 
 Czasami pokręcę włosy.
To zaskakujące, że tak ubrałam się na uczelnie. Kiedyś o takiej sukience nawet bym nie pomyślała.

Zmiany nastąpiły spore. Obcięłam włosy i co najważniejsze i najlepsze, pozbyłam się moich nietwarzowych różowych okularów. W tych czarnych wyglądam o wiele lepiej i lepiej się w nich czuję . 
Chyba zmiana jest całkiem widoczna i mam nadzieję, że dobra. 

Czy to już koniec?
Oczywiście, że nie. Nadal poznaję moją sylwetkę i uczę się dobierać do niej ubrania. Uczę się makijażu. Zmienia swoje wnętrze. Staram się dbać o swoje ciało. Chcę zacząć regularnie ćwiczyć w celu przybrania kilku kilogramów mięśni i wyrzeźbienia sylwetki. No i zmiany w głowie. Pewność siebie, wiara we własne możliwości itd. To cały czas trwa.

Planowałam już wcześniej zrobić jakąś serię motywacyjnych wpisów.
Napiszcie mi tylko w komentarzach czy chcecie coś takiego, z czym macie problemy i co chciałybyście zmienić. Komentarze mogą być oczywiście anonimowe :) 
Nie uważam się za eksperta w tej dziedzinie, ale jeśli ja sama dałam sobie z tym radę, to chcę żeby Wam było troszkę łatwiej. 
Bo jeśli chcemy coś osiągnąć, włożymy w to trochę serca i pracy to na pewno się uda. 

Buziaki!!!
Pozytywna28

11/19/2014

Promocja w Rossmannie, małe Zakupy w TK Maxx i Pepco + spełniam sobie marzenia

Promocja w Rossmannie, małe Zakupy w TK Maxx i Pepco + spełniam sobie marzenia
Promocja w Rossmannie była, trochę poszalałam. Oficjalnie ogłaszam, że mam szlaban na kosmetyki kolorowe. Mam chyba już wszystko. Dodatkowo mały drobiazg z Pepco i z TK Maxx. No i oczywiście spełniamy listę marzeń, czyli 2 pozycje z mojej Wishlisty listopadowej odhaczone. Produkty ze zdjęć były zakupione jako pary, tam gdzie jest napisane (1+1) są to produkty dobrane jako ten tańszy dodatek.
No to przechodzimy do zdjęć.

Oto moje Rossmanowe szaleństwo :D 

 
Podkład Bourjois Healthy Mix 59.99zł - szukam już dosyć długo dobrego podkładu, dla mojej kapryśnej cery, oby to było to :D
Tusz do rzęs Twist up the VoluMe 46,99zł (1+1) - tyle dobrego już o nim słyszałam, że dobrałam go jako dodatek do podkładu :) potestujemy, zobaczymy 

 
Bronzer Skin Match Astor 001 Blonde 35.99zł - stwierdziłam, że może warto kupić jakiś fajny bronzer, a właściwie namówił mnie na niego mój chłopak :D Spodobał mu się ten produkt, więc zaryzykowałam. Również słyszałam o nim dobre rzeczy.
Puder Anffinitone Maybelline 24 Golden Beige/Beige Dope 27,29zł (1+1) - moja siostra go używała i była z niego zadowolona, postanowiłam i ja go przetestować

 
Korektor Eveline nr. 04 Light 12.99zł (1+1) - moja siostra chciała go przetestować, więc kupiłam 2 :D jeden dla mnie i jeden dla niej
Puder Stay Matte Rimmel 001 Transparent 25.99zł (1+1) - ja nie mogłam go zdobyć w Lublinie, więc moja siostra u nas kupiła 2. Jeden dostałam ja, kiedyś go miałam i chyba był dobry, no cóż, czas sobie przypomnieć :D 

 

Paleta cieni Nude make up kit Lovely 12.40zł - planowałam ją kupić już dawno, ale jakoś mijałyśmy się, gdy akurat trafiłam na świeżą dostawę do szafy postanowiła zakupić ją na tej promocji
Szminka Aqua Platinum Eveline nr.429 ok. 11zł (1+1) - chciałam szminkę, ta ma fajny kolor i mogła pełnić rolę tańszego produktu do palety ze zdjęcia. Zobaczymy jak się spisze, kupiona spontanicznie i przypadkowo.


Lakier BB Care & Manicure nr.2 Wibo 6,99zł - kupiłam go ze względu na piękny kolor. Dodatkowo ma być to oddychający lakier o działaniu odżywczym i pielęgnacyjnym.
Lakier Chic Matte nr.5 Wibo 6.19zł (1+1) - piękny kolor, dobrany spontanicznie jako dodatek do kolegi ze zdjęcia.

Tak prezentują się na pazurkach.

Pędzel z włosiem syntetycznym z Tk Maxx 24.99zł - możemy używać go do podkładu, różu, bronzera, pudru. Zarówno do produktów w płynie jak i tych w kamieniu. Zobaczymy jak będzie się spisywał, kupiłam go by ewentualnie nakładać nim podkład, gdy nie poradzę sobie z nim palcami.

Naszyjnik Pepco 14.99zł - zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Dodatkowo na jesień pokochałam biżuterię w kolorze srebrnym.Polecam rozejrzeć się w Pepco za biżuterią, bo jest tam mnóstwo pięknych i niedrogich świecidełek. 

Cień Inglot nr. 158 dodatek do gazety Glamour 6.99zł - ze tę cenę szkoda było nie kupić, widzę go w smoke eyes lub na dolnej powiece. Muszę to przetestować i poćwiczyć, bo do makijażu oka mam chyba 2 lewe ręce.

Szminka Velvet Matte nr 20 Golden Rose 13.50zł - moje małe marzenie spełnione. To idealny głęboki, ciemno czerwony/bordowy kolor. To chyba jeden z kultowych kolorów z tej serii, bardzo ciężko było go zdobyć, bo szybko się sprzedawał. Ale jest mój. Jeśli uda mi się zrobić jakieś ładne zdjęcia mojej osoby z tą szminką na ustach to będzie osobny post na jej temat i poprzedniej siostry z nr.25.

"Bądź Paryżanką gdziekolwiek jesteś" A.Barest, A. Diwan, C. de Maigret, S. Mas Empik 34,99zł - chciałam i mam, musiałam ją mieć. Teraz tylko znaleźć chwilkę na przeczytanie jej. Być może pojawi się jakaś mała recenzja na jej temat. Zobaczymy.

To tyle nowości. Haul kosmetyczny raczej szybko się nie pojawi, ale być może pojawią się jakieś recenzje kosmetyków. Wpisów z nowościami ubraniowymi nie będę robić, bo nie satysfakcjonują mnie zdjęcia ubrań na wieszakach, a nie mam miejsca w domu, bym mogła zrobić zdjęcia na mnie. 

Buziaki!!!
Poztywna28 



11/17/2014

Wishlista Listopad 2014

Wishlista Listopad 2014
Postanowiłam wprowadzić na bloga wpisy z moimi listami marzeń na dany miesiąc. To takie chciejlisty z rzeczami, które chcę kupić, ale bardzo często mi nie po drodze. 
Czasami jest tak, że jeśli uzewnętrznimy nasze zachcianki, plany i rzeczy które chcemy zrobić to szybciej dążymy do ich realizacji. 

No to przechodzimy do mojej listy marzeń na miesiąc listopad. 



Oto trzy książki które marzą mi się na ten miesiąc.
1. "Bądź Paryżanką gdziekolwiek jesteś"A.Barest, A. Diwan, C. de Maigret, S. Mas - jestem ogromną fanką paryskiego stylu, marzy mi się podróż do Paryża, więc muszę mieć tę książkę. Chcę poznać paryżanki i ich luźne podejście do życia i mody. Dodatkowo widziałam i czytałam kilka pochlebnych recenzji tej książki.
2. "Pełna moc możliwości" Jacek Walkiewicz - po obejrzeniu nagrania z jego wystąpienia na jednych z zajęć z zarządzania projektami, przepadłam. Człowiek ma fantastyczne podejście do życia i ja również chcę takie mieć. Dlatego muszę mieć tę książkę, chcę zmienić moje nastawienie. Zmieniłam swój wygląd, lekko nastawienie, teraz czasu uwierzyć w swoje możliwości.
3. "Radzka radzi, Tobie dobrze w tym" Magdalena Kanoniak - jako ogromna fanka mody nie wyobrażam sobie mojej kolekcji książek, którą chcę powiększyć bez książki naszej kochanej Radzi. Radzke znam z jeszcze z Pingera, a teraz na bieżąco oglądam jej filmiki na yt. Dodatkowo może to być świetny poradnik, który ułatwi mi zakupy i dodatkowo lepiej poznam swoją sylwetkę i fasony ubrań które do niej pasują.

 
 Zdjęcie pochodzi z bloga Katosu katosu.blogspot.com <klik>
 
Szminki Velvet matte Golden Rose tak zawładnęły moim sercem, że planuję kupić kilka sztuk. W tym miesiącu, chcę by do mojej kosmetyczki trafił kolorek nr. 20. Piękny bordowy jesienny kolor.


Tak oto wygląda moja mała lista marzeń do spełnienia na ten miesiąc. Oby udało się Wszystkie spełnić.
A Ty masz jakieś małe marzenie do spełnienia w tym miesiącu? :)

Buziaki!!!
Pozytywna28



11/15/2014

Ulubieńcy kosmetyczni Październik 2014

Ulubieńcy kosmetyczni Październik 2014

Na wstępie chcę Was poinformować, że planuję wrócić konkretnie na bloga. Posty będą pojawiać się w PONIEDZIAŁKI, ŚRODY I SOBOTY. Posty będą pojawiać się raczej w godzinach popłudniowo wieczornych.
Mam nadzieję, że wszyscy będziemy zadowoleni.

A dzisiaj mam dla Was wpis z ulubieńcami października. Z góry przepraszam Was za osłabioną jakość zdjęć, ale brakuje mi dobrego światła w domu i takie mamy tego efekty.


1. Eyebrow Stylist Set Essence (dla brunetek)
Od kiedy użyłam pierwszy raz cieni do brwi mojej siostry. Totalnie przepadłam. Teraz nie wyobrażam sobie bez nich mojego makijażu. Na początku używałam jasnego, ale po czasie przekonałam się do ciemniejszego.
Cienie z Essence pomimo bardzo słabego opakowania są na prawde świetne. U mnie bez problemu utrzymują się cały dzień i nie rozmazują się. Dodatkowym ich atutem jest dosyć niska cena, ok. 11zł.

2. Lakier do paznokci Golden Rose Rich Color nr.30
O tym cudownym lakierze chyba nie muszę dużo pisać, bo o tym cudzie powstał osobny post. Serdecznie polecam lakiery GR z tej serii, bo są świetnej jakości i długo się utrzymują.
Więcej o nim TU <klik>


3. Matowa szminka Velvet matte Golden Rose nr.25

Piękna głęboka czerwień z domieszką pomarańczu. Osobiście totalnie przepadłam jeśli chodzi o tą szminkę. Na oku mam już kolejne kolory. Utrzymuje się kilka godzin, moich ust jakoś strasznie nie wysusza, nie rozmazuje się i gdy odciśniemy delikatnie jej nadmiar w chusteczkę mamy pewność, że nie przewędruje na nasze zęby. Czasami używam jej na uczelnie i już dostałam kilka komplementów na jej temat. Serdecznie polecam, bo to świetny produkt w niskiej cenie, 11-14zł w zależności od sklepu.

4. Carmex pomadka nawilżająca/ochronna
Produkt wszystkim chyba doskonale znany, a jeśli go nie znacie to musicie poznać. Dla mnie to ideał wśród pomadek. Idealnie nawilża, chroni usta, koi gdy są popękane i podrażnione. Nie rozstaję się z nim nigdy. Towarzyszy mi przez cały rok. Od momentu gdy go poznałam nie mam żadnych kłopotów z ustami. Gorąco polecam.

5. Lipliner z Essence
Pokazuję Wam ten kolor, bo właśnie on jest w moim domu rodzinny. Na stancji mam inny, ale uwielbiam zdecydowanie oba. Tak wiec ulubieńcem października są poprostu konturówki do ust z Essence. Same ochy i achy. Są miękkie i świetnie się nimi rysuje kontur, mają bardzo dobrą pigmentację, nie rozmazują się, nie wysuszają ust i świetnie trzymają w ryzach naszą szminkę oraz dodatkowo przedłużają jej trwałość. A dodatkowym plusem jest ich śmieszna cena, bo to zaledwie 4.99zł

To tyle na dzisiaj moich ulubieńców. Mam nadzieję, że czymś Was zainteresowałam i skusiłam jakimś produktem. Na kolejny post zapraszam Was już w poniedziałek :)

Buziaki!!!
Pozytywna28

11/09/2014

Instamix Październik 2014 - miesiąc okiem Pozytywnej28

Instamix Październik 2014 - miesiąc okiem Pozytywnej28
Robienie tak dużych przerw w blogowaniu to coś złego. Widzę to po sobie. 
Brak chęci i motywacji do pisania, pomysłów do głowy też mniej przychodzi. 
Koniecznie muszę to zmienić.
Dodatkowo Wy zapominacie o mnie.
Trochę muszę Wam o sobie przypomnieć. 
Dobrym przypomnieniem będzie mały mix zdjęć z października, które pojawiły się na Instagramie.
Jeśli chcecie być ze mną na bieżąco, to zapraszam na Instagram - Pozytywna28

Czas na zdjęcia.

Czas na obiadki studenckie.

Małe zakupy i miłość od pierwszego użycia :D

Szminka w akcji.


Weselne pazurki. Zdjęcia stylizacji niestety nie zrobiłam :/

Od nowa pokochałam Elle :) Jako szalona miłośniczka kalendarzy musiałam mieć ten  też, lecz jego wnętrze nie rzuciło mnie na kolana :)

Przekąska idealna :D Jak to stwierdzono: "Smak Gimbazy" :D 

Rewelacyjne konturówki do ust, za zaledwie 4.99zł. Polecam ;)

Tajemniczy lakier. Mam nadzieję, ze uda mi się zrobić dla Was wpis o nim w tym tygodniu ;)

Tą stylizacją zaszokowałam wszystkich. Siebie, mojego chłopaka, znajomych z roku i dziewczyny na Insta :)


Jak się też okazało, wcale nie jestem taką chudzinką ;) Bioderka i tyłek to ja mam :)

Świetny bluzo/sweterek z Pepco. Polecam odwiedzać, ten sklep po znacznie poprawili swój asortyment ubraniowo-dodatkowy. 

Mocniejsze brwi, czerwone usta :) Tak czuję się świetnie ;)

Udało mi się zdobyć Glamour z cieniem z Inglota ;) Chciałam więcej, ale nie widziałam nigdzie innych kolorów :/
Zwyklaki fajne są + mój ulubiony makijaż :)

Byli sobie Ulubieńcy Września <KLIK>

Essie - lakier niezawodny :)

Zrobiona na szaro :)

Wspomnienie z wakacji :)

Powrót do kresek po 2 miesięcznej przerwie :)

Czas zacząć ćwiczyć :D
PS. Nie odchudzam się, a wzmacniam mięśnie :P

To chyba tyle na dziś :)

Buziaki!!!
Pozytywna28
Copyright © 2016 Okiem Pozytywnej28 , Blogger