2/28/2015

Sobotnie podsumowanie tygodnia - #1

Sobotnie podsumowanie tygodnia - #1
Zauważyłam, że co sobotę robię dla Was wpis na luzie, podsumowujący tydzień. Postanowiłam wprowadzić ten post jako stałą serię na blogu.
Mam nadzieję, że taka forma przypadnie Wam do gustu.
Dzisiaj znowu będzie trochę zdjęć, polecenia, zapowiedzi postów na przyszły tydzień.

Nie ma sensu się rozpisywać, przejdźmy do sedna sprawy.




























Wszystkie sprawy na uczelni ogarnięte, seminaria dyplomowe, przystosowanie się do planu itd. już za mną. Teraz mam czas na dokończenie książki. Postaram się zrobić to jak najszybciej i napiszę Wam na pewno jej recenzję.





















Czas na pranie pędzli. Myję je oczywiście za pomocą szarego mydła. Dodatkowo prezentuję Wam mały piórnik z Pepco, w którym genialnie się je przewozi. Planuję zrobić post aktualizacyjny z moimi pędzlami, bo kilka przybyło.





















Moje skrócone i nudne pazurki. Odpoczywają, regenerują się i odrastają mocniejsze.




















A dziś wieczorem pomaluję je na czerwono. Pokochałam lakiery Essie. Być może zrobię Wam jakiś post o nich. Jakie mam i co o nich sądzę.






























Zapowiedź jednego z postów. W przyszłym tygodniu spodziewajcie się recenzji tej książki.





























Sesja już jakiś czas temu za mną. Nowy semestr, ale uczyć się trzeba na bieżąco. Dzisiaj zaczynam romans z angielskim.




















W minionym tygodniu do moich łask powróciły gąbeczki do nakładania makijażu. Dają piękne wykończenie, ale minusem jest to że pochłaniają sporą ilość produktu.




















Czy znacie już Amelkę z bloga www.mamowymioczami.pl ??? Polecam ich profil na Instgram. Amelka to cudowne i bardzo mądre dziecko.


































W tym tygodniu zaczęłam też bardziej konkretnie używać i testować tusz do rzęs Bourjois Twist up the volume. Być może za jakiś czas napiszę Wam jego recenzje.


































Udało mi się upolować na dziale dziecięcym bluzę w Pepco. Kupiłam największy rozmiar na 164cm, ja mam jakieś 173cm i jest idealna. Post z zakupami z Pepco pojawi się zapewne za jakiś czas.


































Glamour z tuszem do rzęs z Celii. Ja osobiście nie kupiłam go, bo: a) gazeta mnie nie zachwyciła; b) staram się wprowadzać minimalizm do kosmetyczki i denkuję kosmetyki które mam, a wiec kolejny tusz jak narazie mi nie potrzebny. Trochę późno Was informuję, ale może jeszcze są w sprzedaży, a którejś z Was kończy się tusz.

























Biedronkowa marka La Luxe Paris zaczyna się reklamować w gazetach. Po teście pomarańczowego lakieru do ust jestem ciekawa reszty produktów. Znacie jakieś produkty godne polecenia z tej firmy?


































Zapowiedź kolejnego posta. Recenzja już w przyszłym tygodniu.


To tyle na dzisiaj :) Oczekujcie na nowy post już w poniedziałek wieczorem ;)

Buziaki!!!
Pozytywna28

2/26/2015

YVES ROCHER Sebo vegetal - moja opinia

YVES ROCHER  Sebo vegetal - moja opinia

































Już jakiś czas temu obiecywałam Wam recenzje serii kosmetyków Sebo vegatel z Yves Rocher.
W moim zestawie znajduje się oczyszczający żel do mycia twarzy, oczyszczająca maseczka i żel-krem przeciw niedoskonałościom.

Nie będę Was zanudzać długimi wywodami na temat składu itd.
Krótko napiszę co sądzę o tej serii i czy u mnie się sprawdza.

Jeśli czytacie mnie regularnie lub obserwujecie na Instagram to wiecie, że mam bardzo problematyczną skórę. Jest wrażliwa, przesusza się, ale też wyskakują niespodzianki i oczywiście się świecę. Mieszanka wybuchowa.
Ta seria jest idealna, gdy moja skóra przechodzi etap skóry tłustej i trądzikowej.
Żel świetnie myje, oczyszcza i odświeża buzię, ściąga pory, ale nie przesusza.
Żel-krem na niedoskonałości nakładam na noc, z tego względu że raczej nie do końca będzie on współgrał z podkładem. Gdy nałożymy go za dużo zaczyna się ścierać i rolować na twarzy. Poza tym małym minusem, uważam że jest świetnym produktem. Łagodzi i wycisza wszystkie niedoskonałość i nie przesusza twarzy, a wręcz ją nawilża. Ostatnio dosyć sporego przyjaciela za jego pomocą udało się zwalczyć w 2 noce. To bardzo zadowalający wynik.
Maseczka oczyszczająca to istne cudo. Nawet bije na głowę maseczkę oczyszczającą z Ziaji. Wygładza, nawilża, ściąga, oczyszcza pory, wycisza wszystkie niedoskonałości. Szybko zastyga na buzi i bardzo łatwo się ją zmywa. Uważam też, że jest bardzo wydajna. Również nie zauważyłam żadnych oznak przesuszenia.

Podsumowując:
Polecam na pewno z czystym sumieniem wyżej przedstawione produkty. Są warte swojej ceny, ja na pewno do nich powrócę gdy tylko mi się skończą.

 Żel do mycia twarzy / maseczka / żel-krem na niedoskonałości


Znacie te produkty? Jeśli tak, to chętnie poznam Waszą opinię na ich temat :)

Pozdrawiam!!!
Pozytywna28



2/23/2015

Nowości, nowości, nowości!

Nowości, nowości, nowości!
Dawno u mnie takiego posta nie było, ale to dlatego, że jakoś rzeczy mi się rozchodziły. Pokażę Wam kilka rzeczy upolowanych na promocjach lub po prostu w niskiej cenie. Nie lubię wydawać fortuny na ubrania. To nie są wszystkie moje nowości. Pokazuję Wam to co mam w domu rodzinnym i uważam, że warto Wam to pokazać. Koniec tego przydługiego wstępu, czas pokazać o czym mowa.






























Po Paryżankach przyszedł czas na Francuski szyk, upolowany w Empiku za 19.99zł, cena oryginalna to 34.99zł.
Strategia sukcesu zakupiona z myślą podszkolenia się na studia, ale i nie tylko. Upolowana na wyprzedaży książek w E.Leclerk 9.99zł, cena oryginalna to 34.99zł. Na pewno po przeczytaniu ich pojawią się jakieś recenzje.


























































Prezenty imieninowe.
Naszyjnik - Textil Market
Koszula z krótkim rękawem - Pepco
Bluzka z długim rękawem i koronkowym tyłem - Pepco
























Spódniczki z koła cięte:
W kratkę - Tally Weil 24.99zł
Czarna o ciekawej fakturze - nelly.com (z metki River Island) 29.99zł





Szpilki nude - Ambra (upolowane podczas wielkiej wyprzedaży/likwidacji sklepu) 40zł

 Czerwone platformy - nelly.com 129zł

Jak Wam się podobają moje nowości? Postaram się robić dla Was takie wpisy co miesiąc ;)

Pozdrawiam!!!
Pozytywna28


2/21/2015

Leniwa sobota

Leniwa sobota
Znowu przez tydzień mnie nie było. Nowy semestr, musiałam ogarnąć sprawy na uczelni, zapoznać się z nowym planem. Jestem już na dobre. Posty będę regularnie tak jak chcieliście, czyli w poniedziałki, środy i soboty. Jeśli Wasze preferencje są inne to piszcie w komentarzach.
Plusem nowego planu jest wolny piątek, czyli więcej czasu na bloga.
Dzisiaj post bardzo leniwy, tak jak leniwy jest mój dzień. Lubicie takie posty na luzie, gdzie Wam coś pokazuję, o czymś "pogadam"?
A wiec przejdźmy do zdjęć.




















Nadrabiam zaległości i tworzę dla Was posty. Moja taktyka, to planowanie postów w ciągu tygodnia, a przygotowuję je w weekend gdy wracam do domu rodzinnego.

 Moi pomocnicy przy planowaniu postów i nie tylko. Nie wyobrażam sobie życia bez tego zeszytu i mojego kochanego kalendarza. 





















Podczas pracy nie może zabraknąć muzyki, która u mnie stymuluje kreatywność. Piosenka przypadkowo usłyszana na Spotify. Jest świetna.
























Sobota to też idealny dzień na ogarnięcie pazurków. Moje wymagają już skrócenia i nowego malowania. A jak krótsze paznokcie to i kolor ciemniejszy.





















Kilka słów o filmie "Spódnice w górę!". Chciałam iść na niego do kina, ale zanim się zorientowałam to było już po fakcie. Szukałam go i szukałam, tak mocno oczarował mnie jego zwiastun. Gdy tylko znalazłam go jako dodatek do gazety Gala, zakupiłam niemal bez zastanowienia. No i niestety trochę się zawiodłam. Film niby zabawny, ale ma spore zabarwienie erotyczne w bardzo wulgarny sposób, słownictwo też bardzo "mocne". Może to wina polskiego tłumaczenia, ale niestety jestem zawiedziona. Podobno to "Sex w wielkim mieście", "Gotowe na wszystko" i "Bridget Jones" w jednym filmie. No jak dla mnie to trochę za mocne słowa. Gdyby trochę załagodzić różne sceny i ograniczyć mocne słownictwo. byłby całkiem dobry.  Moja ocena to jakieś 4/10.

































Korzystając z pięknego weekendu trzeba poczytać. Dowiedzieć się co tam piszczy w modzie i trochę dokształcić się i ukulturalnić. A na przekąskę Magic Stars upolowane przez siostrę w Biedronce.





















Przysmak dnia dzisiejszego. Sałatka z tortellini. Jak chcecie to mogę zrobić Wam wpis z przepisem na nią, bo jest cudowna.




















A co robi Lulu, która nie widzi mnie od niedzieli do piątku? Cieszy się gdy wracam, przynosi piłkę i czas na zabawę.

Mam nadzieję, że podobają Wam się takie lekkie i leniwe wpisy. Trochę lifestylu musi być.

Buziaki!!!
Pozytywna28


2/14/2015

Bransoletki od Maddiesbeads

Bransoletki od Maddiesbeads



















Witajcie Kochani :)
Dawno mnie nie było na blogu, ale już wracam. Sesja już za mną, a więc będę miała dla Was więcej czasu.
Dzisiaj chcę wam pokazać mój nowy zestaw bransoletek od Maddiesbeads <KLIK>
Pokazuję je Wam właśnie dziś, bo był to mój mały prezent walentynkowy.

Pięknie wyglądają osobno i w komplecie. Idealnie będą pasowały do wiosenno - letnich stylizacji.

Zapraszam Was na facebookowy profil Maddiesbeads znajdziecie tam mnóstwo pięknej biżuterii w atrakcyjnych cenach :)

Buziaki :*
Pozytywna28















Copyright © 2016 Okiem Pozytywnej28 , Blogger