3/21/2017

Różowy Miś na paznokciach? - recenzja lakieru hybrydowego Claresa nr.514 Pink Bear


Piękny kolor brudnego różu, a do tego urocza nazwa Pink Bear to właśnie te dwa czynniki skusiły mnie do zakupu tego lakieru hybrydowego. Prezentuje się na paznokciach bardzo ładnie. Ale jak się na prawdę u mnie sprawdził? :)
Jeśli jesteście ciekawi, serdecznie zapraszam Was do dalszej lektury.
Lakiery hybrydowe marki Claresa widziałam już wcześniej na IG, gdy tylko natrafiłam na nie w Tesco postanowiłam zakupić na próbę jeden.

Skusiłam się na lakier Claresa nr. 514 Pink Bear. Lakier ma klasyczny długi pędzelek i dosyć rzadką konsystencję. Jego koszt to ok. 27zł
Tak jak już wspominałam kolorek bardzo przypadł mi do gustu, jednak w połączeniu z odcieniem mojej skóry nie wygląda dobrze. Dłonie cały czas wyglądały na zaczerwienione, przesuszone, po prostu zaniedbane. Więc jak widzicie indywidualny dobór odcienia do koloru i tonu skóry jest bardzo ważny.
Lakier jak już wcześniej wspominałam ma dosyć rzadką konsystencję. Może lekko zalewać skórki.
Dodatkowo przekłada się to na dosyć słabe krycie. Na paznokciach mam 3 warstwy lakieru kolorowego i krycie nie jest zadowalające.
Bardzo negatywnie zaskoczyło mnie to, że lakier w buteleczce rozwarstwiał się. Przed każdym zanurzeniem pędzelka musiałam go mieszać, bo w innym razie kolor był słaby. Dodatkowo mam wrażenie, że pigment też cofał się na paznokciach, co można zauważyć na słabo pokrytych końcach lakieru.
Nie wiem, czy wszystkie lakiery Claresa tak mają czy po prostu trafiłam na wadliwy egzemplarz.
Do wykonania manicure hybrydowego wykorzystałam następujące produkty:

Mój manicure prezentował się następująco:

Jak z trwałością lakieru?
No niestety trwałość mnie bardzo zawiodła. Paznokcie pomalowałam w poniedziałek. W środę rano zauważyłam, że na kciuku hybryda po prostu pękła (zdjęcie znajdziecie poniżej). Na początku myślałam, że uszkodziłam cały paznokieć na szczęście był to tylko lakier. Ale żeby po zaledwie 2 dniach(!) noszenia? Później zaczęły pojawiać się wytarte końce pomimo dobrego zabepieczenia wolnego brzegu. W okolicach piątku niestety pojawiły się odpryski, zarówno od strony skórek, jak i wolnego brzegu.
Lakier zdjęłam po tygodniu noszenia.
Nie mam pojęcia czy to wina lakieru, czy jego braku kompatybilności z bazą i topem od Neess.


Podsumowując, muszę stwierdzić że niestety zawiodłam się. Już nawet nie chodzi o słabą trwałość lakieru, która mogła być spowodowana niezgraniem się go z bazą i topem. Najbardziej zniechęciła mnie słaba pigmentacja i rozwarstwianie się lakieru, które było na tyle mocne, że przed każdym zanurzeniem pędzelka w lakierze musiałam całość bardzo dobrze i energicznie mieszać. Widać było nawet na paznokciu, że lakier się rozwarstwiał.
Niestety bardzo się zawiodłam i od siebie nie mogę polecić tego lakieru hybrydowego.


Jeśli miałyście do czynienia z lakierami hybrydowymi Claresa chętnie poznam Waszą opinię na ich temat :*
Jestem ciekawa, czy wasze odczucia są podobne do moich czy ja niestety trafiłam na wadliwy egzemplarz.

Buziaki!!!
Pozytywna28


55 komentarzy:

  1. Piękny kolor, szkoda, że ma słabą trwałość :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny kolorek super prezentuje się na paznokciach :*
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie słyszałam o tej marce, ale może i dobrze ;) ja od początku jestem wierna marce Semilac i nie planuję tego zmieniać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam jednego Semilaca i jakoś nie do końca się lubimy :D Może rzuciłam się od razu na głęboką wodę, bo to dosyć wymagający kolor Army Green :D

      Usuń
  4. Nice colours 😊
    deriasworld.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny, delikatny i niezobowiązujący kolorek

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda ,że się zawiodłaś co do lakieru. Fakt nazwa jest naprawdę urocza i strasznie zachęca do zakupu produktu. Niestety nigdy nie miałam z nim do czynienia ponieważ sama hybryd nie robię. Wolę malować paznokcie zwykłymi lakierami :) Pozdrawiam
    http://okiemmoralnegoczlowieka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nazwa od razu zwróciła moją uwagę :) Ja przez dłuższy czas używałam zwykłych lakierów, ale dla wygodny zamieniłam je na hybrydy :)

      Usuń
  7. Kolor sam w sobie jest bardzo ładny, szkoda tylko, że jakość kosmetyku tak zawodzi :C Jak już sięgam po hybrydy to wymagam od nich najwyższej jakości - nie lubię się z nimi bawić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety zawiódł na całej linii, szczególnie uciążliwe było to rozwarstwianie :/

      Usuń
  8. przepiekny kolor !!
    zapraszam do mnie :)
    http://loveshinny.pl
    Buziaki <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Faktycznie kolor jest bardzo ładny, ja się spotkałam z tym lakierem w rossmanie, granat kupiłam w normalnej cenie a zieleń w promocji chyba za 13 zł tylko strasznie są lejące

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są bardzo rzadkie :/ jedyne co go ratuje to bardzo ładny kolor :D

      Usuń
  10. Bardzo ciekawią mnie lakiery Claresa, piękny odcień i piękne paznokcie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana, szkoda tylko że tak jakość zawiodła :/

      Usuń
  11. Piękny kolor, taki mega subtelny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo ładny kolorek ;) nie słyszałam o tej firmie,ani nie widziałam..

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię taki kolorek! nawet mam go w swoim kuferku :D
    www.wkrotkichzdaniach.pl - nowy wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ładny kolor! Na paznokciach stawiam tylko na takie :)

    http://garderobelove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobry wybór, takie kolorki zawsze wyglądają dziewczęco, schludnie i elegancko :)

      Usuń
  15. Piękny kolorek.. uwielbiam takie stonowane :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. ładny kolor, wiec szkoda,ze lakier sie nie sprawdzil:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo szkoda, bo pokładałam w nim pewne nadzieje :/

      Usuń
  17. Wow! Ten kolor jest prześliczny! Właśnie takiego lakieru szukałam ostatnio :D

    Pozdrawiam ♥
    yudemere

    OdpowiedzUsuń
  18. PS: A masz do polecenia lakier o podobnym kolorze? Szkoda, że ten się nie sprawdził, a akurat takiego koloru szukam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety chyba nic nie polecę, bo też szukam czegoś podobnego nadal :) :*

      Usuń
  19. ale mega kolorek, lubię nosić takie neutralne kolorki. nie używałam tej firmy ale dziwne, ze tak krótko się trzymają, u mnie na przykład semilaci trzymają 3 tygodnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie inne lakiery również trzymają się tak długo, tylko ten tak słabo się sprawdził :/

      Usuń
    2. dlatego właśnie nie lubię esperymentowac z innyi firmami niż semilac, bo nie mam pewności, ze się sprawdzą

      Usuń
  20. Piękny kolorek na paznokciach! :)


    Mój blog
    Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)

    OdpowiedzUsuń
  21. No moje odczucia były szczęśliwie zupełnie inne - moje egzemplarze lakierów nie rozwarstwiają się i ich krycie po dwóch razach było zadowalające, byłam bardzo zadowolona z efektu. Wiem, że bardzo wiele dziewczyn też jest zadowolona z tej marki więc może to kwestia wadliwego egzemplarza, zawsze może się taki zdarzyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wydawało mi się, że widziałam w sieci same pozytywne opinie na ich temat :/ Tak jak wspomniałam we wpisie, że może to być wada tego koloru albo wadliwy egzemplarz :/

      Usuń
  22. świetny kolorek :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  23. brudny róż skradł moje serce, mega !

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetna nazwa tego kolorku! No ale jeśli się zawiodłaś, to nic dobrego.... ja jestem wierna semilacowi, zawsze się u mnie sprawdza. Może wypróbuję coś z tej firmy i sprawdzę jak spisywałby się u mnie. Świetny post! :)

    buziaki!
    teddyandcrumb.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Okiem Pozytywnej28 , Blogger