8/16/2018

Vinosource - naturalne źródło nawilżenia z Caudalie / Fluid matującą - nawilżający i serum S.O.S nawilżające

Uwielbiam nowości do pielęgnacji twarzy, ale zdecydowanie nie szaleje z eksperymentami. Wybieram produkty przeznaczone do skóry wrażliwej i te delikatne. Z Caudalie miałam do czynienia przy okazji testowania produktów do demakijażu oraz tych do ciała.
Sprawdziły się fantastycznie, dlatego też postanowiłam dać szansę produktom przeznaczonym typowo do pielęgnacji twarzy.

W moje ręce trafiły dwa produkty. Fluid matująco - nawilżający i serum S.O.S nawilżające.
Dzisiaj przychodzę do Was ze wstępną recenzją, jakby pierwszym wrażeniem po intensywnym stosowaniu produktów przez kilka dni. Pewnie pukacie się w głowę, że piszę dla Was tak szybko recenzję. Ale efekty po stosowaniu są tak świetne, że warto już się nimi z Wami podzielić.

Caudalie Fluid matująco - nawilżający <KLIK> - to produkt idealny dostosowania jako baza pod makijaż. Jak wiecie moja skóra czasami miewa skłonności do przetłuszczania się. Dzięki dobrej pielęgnacji i odpowiednio dobranym kosmetykom do makijażu jest już o wiele lepiej, jednak upały robią swoje. Skóra zaczynała mi się mocno świecić, a po 8-9h makijaż nie wyglądał już najlepiej. Gdy tylko w moje ręce trafił ten produkt wiedziałam, że to może być to. Od razu po aplikacji czuć niesamowite nawilżenie i ukojenie, po chwili nasza skóra nabiera matu, ale nie czuć ściągnięcia. Makijaż pięknie się aplikuje i świetnie utrzymuje się przez cały dzień. Błyszczenie pojawia się później i jest zdecydowanie słabsze. Ja się zakochałam totalnie.


 Serum S.O.S Nawilżające <KLIK> - ostatnimi czasy bardzo rzadko stosuje typowe kremy czy sera, zamieniłam je na aloes i olejek. Jednak w takie upały nakładanie olejku bywa lekko męczące, lubimy gdy produkt szybko się wchłania i jest lekki. Dałam szansę temu produktowi i się nie zawiodłam. Co mnie na pewno ucieszyło po pierwszym zastosowaniu, to że nie wystąpiła na mojej skórze reakcja alergiczna. Bardzo często po nałożeniu kremu na moim czole pojawiają się drobne krostki, tym razem nic takiego się nie zdarzyło. No i kolejnym efektem na plus było to, że produkt wchłania się ekspresowo i rano po przebudzeniu czuję nawilżenie, a skóra nie jest przetłuszczona. Zdecydowanie produkt wart każdej złotówki.

Jeśli znacie te produkty, to chętnie poznam Waszą opinię na ich temat. Piszczcie w komentarzach jakie Wy produkty do pielęgnacji twarzy stosujecie w te gorące dni.

3 komentarze:

  1. Produktowi przedstawianego przez ciebie nie znam, jednak czekoladka jest przyjemna, a szminka cudo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Raz uzywalam krem tej marki, ale nie przypadl mi do gustu. Potem juz nie siegnelam po zaden ich kosmetyk

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Okiem Pozytywnej28 , Blogger