3/10/2015

Try on haul - Pepco

Try on haul - Pepco
Tak jak obiecywałam Wam w poprzednim poście mam dla Was haul zakupowy z Pepco. Postanowiłam Wam pokazać te rzeczy na mnie, bo wygląda to lepiej i możecie ocenić daną rzecz widząc ją na człowieku.
Notki tego typu wymagają sporo pracy, umiejętności i poćwiczenia. Jako, że to mój pierwszy wpis tego typu proszę o łaskawe potraktowanie. Obiecuję, że będzie lepiej.

No to przejdźmy do sedna sprawy. Dzisiejszy haul to ubrania tylko i wyłącznie z Pepco. Możemy upolować tam świetne ubrania za bardzo niewielką cenę. Mama kilka bluzeczek i sukienek z tego sklepu, służą mi bardzo dobrze i nie mam do nich zastrzeżeń.

Czas na zdjęcia.

















Bluza - 29.99zł (dział dziecięcy rozmiar na 164cm, ja mam 173cm wzrostu)













Koszulka - 19.99zł (rozmiar M)























Koszulka - 19.99zł (rozmiar M)


Koszulki - 9.99zł za sztukę (seria Basic, rozmiar M)

















Topy na ramiączkach - 9.99zł (seria Basic, rozmiar M)












Jegginsy - 39.99zł (rozmiar 36)

To wszystko co kupiłam w Pepco, ale to na pewno nie koniec, bo z obecnego katalogu wpadło mi w oko jeszcze kilka rzeczy. Mam nadzieję, że taka forma postu z zakupami przypadnie Wam do gustu. Następnym razem postaram się zrobić to w jeszcze lepszy sposób.

Buziaki!!!
Pozytywna28

3/07/2015

Sobotnie podsumowanie tygodnia - #2

Sobotnie podsumowanie tygodnia - #2
Dzisiaj będzie bardzo szalone podsumowanie, bo mam dla Was sporo zdjęć. Mały haul zakupowy. Niestety dzisiaj nie pojawią się zdjęcia zapowiedzi kolejnych postów, bo jutro czeka mnie cała praca związana z przygotowaniami materiałów dla Was.

Zacznijmy od moich dwóch zestawów ubraniowych. Jeden totalnie czarny, a drugi wiosenny i kolorowy. Która wersja bardziej przypadła Wam do gustu?





































Jak już zapowiadałam na Instagramie w piątek wybrałam się do fryzjera i ostro zaszalałam.

































Co sądzicie o mojej nowej i dosyć mocno krótkiej fryzurce? Bo ja osobiście czuję się świetnie.

W tym tygodniu zakupiłam też kilka rzeczy. Trochę ubrań, kosmetyków i małe drobiazgi.
Planuje przygotować dla Was osobny post z zakupami ubraniowymi, czyli tak zwany "Try on haul".
A teraz pokazuję Wam resztę zakupów. Na pewno po jakimś czasie ukażą się tu recenzje tych kosmetyków, ale jesli któraś z Was miała je to piszcie co o nich sądzicie.



































Teraz czas na moje małe drobiazgi z Pepco. Jak wiecie, mam fioła na punkcie ładnych rzeczy, każda z Nas tak ma. Przyznaję się bez bicia, że kupiłam te dwie rzeczy z myślą o blogu, a dokładniej z myślą o zdjeciach na bloga.




















Musiałam je mieć. Koszt talerzyka to 4.99zł, zaś serduszko 6.99zł(%) / 9.99zł


A dlaczego dzisiejszy post taki bardzo zakręcony? Bo dzisiejsze popołudnie spędziłam z moja świetną koleżanką. Nie obyło się bez zdjęć. Wrzucam wam tu jedno :P Może nie będzie zła.


To Tyle na dzisiaj :)
Buziaki!!!
Pozytywna28

3/05/2015

Francuski szyk - kolejna nudna książka o modzie czy ciekawy poradnik?

Francuski szyk - kolejna nudna książka o modzie czy ciekawy poradnik?
"Francuski szyk", "Paryżanki", "Paryski szyk" i wiele innych książek o modzie francuskiej... Czy nie jest tego troszkę za dużo? Czy znowu nie mamy do czynienia z wieloma oczywistościami na temat podejścia Francuzek do mody? Znacie już moją opinię na temat książki Paryżanki. Dzisiaj przyszła kolej na Francuski szyk. Zapraszam do czytania.

 Ja mój egzemplarz książki kupiłam w Empiku na tak zwanej promocji parasolowej (produkty do kupienia przy kasie) za zaledwie 19.99zł regularna cena książki to 34.90zł.

 Przymierzałam się do jej zakupu od ok. 4-5 miesięcy. Książka jest przepięknie wydana. Ma okładkę wykonaną z tektury (nie jest ona twarda) zaś kartki są z matowego grubszego papieru. W książce mamy mnóstwo cudownych fotografii i rysunków/grafik.
Oto wnętrze książki:






















Przejdźmy do tego co znajdziemy w tej książce. Mamy w niej wiele ciekawych wywiadów z ciekawymi ludźmi z Francji, typowe porady ubraniowe jak odnaleźć swój styl i trochę o podejściu Francuzek do mody.

No to teraz czas na moją opinię.
Osobiście muszę stwierdzić, że jestem totalnie zakochana. Mamy w niej fajne wskazówki modowe, kilka starych i utartych zasad zostało obalone. Typu: Jeśli czegoś nie nosiłaś co najmniej 2 lata to powinnaś to wyrzucić. Ale nie powinniśmy stosować tej zasady do wszystkiego, bo może mamy w szafie coś co jest dobre, ładne, nie zniszczone, wykonane ze świetnego materiału lub ma jakąś wartość.
Mamy w wywiadach też poruszony temat mody od strony projektantów o poczuciu mody i stylu. Książka jest kopalnią świetnych pomysłów i przemyśleń na temat mody. Można wyciągnąć wiele wniosków.
Jednym z nich jest to, że bycie modnym to coś nie do końca dobrego. Dzikie podążanie za modą jest słabe. Powinniśmy mieć swój styl i nosić się tak jak chcemy/dobrze się czujemy/dobrze wyglądamy. Bo wtedy widać nas w świetnych ciuchach, a nie tylko te świetne i "modne ciuchy" a my jesteśmy gdzieś tam daleko i robimy tylko za tło.
Jeśli któraś z Was szuka swojego stylu lub chce dokona jakieś przemiany, to szczerze polecam tę książkę. Otworzy Wam oczy na wiele aspektów i pomoże w odnalezieniu własnego stylu.
Zdecydowanie ta książka wygrywa starcie z książką Paryżanki.

Serdecznie polecm


Buziaki !!!
Pozytywna28



3/02/2015

Marion Spray regenerujacy włosy - moja opinia

Marion Spray regenerujacy włosy - moja opinia





































Dzisiaj obiecana recenzja mgiełki do włosów. Mogę już się wypowiedzieć na jej temat, bo zużyłam już całe opakowanie.
Z tego co kojarzę mgiełka kosztuje ok.7zł. Kosmetyki z Marion dostępne są w zwykłych sklepach, Stokrotkach, Naturze i w supermarketach.
Podobno ten spray jest bez SLS, SLES i parabenów. Na składzie się niestety nie znam, wiec nie mogę Wam tego potwierdzić.
 

Ogromnym plusem tego sprayu jest cudowny malinowy zapach, niestety nie utrzymuj się on długo na włosach. Gdy użyję go wieczorem, zapachu rano już nie czuć.
Skusiłam się na ten produkt jakoś w grudniu gdy miałam ogromny problem z elektryzującymi się włosami. Włosy się puszyły, fruwały, czepiały twarzy, a podczas zdejmowania czapki było słychać charakterystyczne strzelanie.
Mgiełka ta pomogła mi się uporać z tym problemem od razu. Widać, że włosy są bardziej nawilżone, zregenerowane i lśniące. Używam jej codziennie na mokre włosy i nigdy mi ich nie obciążyła.
Polecam ją Wam bardzo serdecznie. Na pewno nie pożałujecie.

Buziaki!!!
Pozytywna28



2/28/2015

Sobotnie podsumowanie tygodnia - #1

Sobotnie podsumowanie tygodnia - #1
Zauważyłam, że co sobotę robię dla Was wpis na luzie, podsumowujący tydzień. Postanowiłam wprowadzić ten post jako stałą serię na blogu.
Mam nadzieję, że taka forma przypadnie Wam do gustu.
Dzisiaj znowu będzie trochę zdjęć, polecenia, zapowiedzi postów na przyszły tydzień.

Nie ma sensu się rozpisywać, przejdźmy do sedna sprawy.




























Wszystkie sprawy na uczelni ogarnięte, seminaria dyplomowe, przystosowanie się do planu itd. już za mną. Teraz mam czas na dokończenie książki. Postaram się zrobić to jak najszybciej i napiszę Wam na pewno jej recenzję.





















Czas na pranie pędzli. Myję je oczywiście za pomocą szarego mydła. Dodatkowo prezentuję Wam mały piórnik z Pepco, w którym genialnie się je przewozi. Planuję zrobić post aktualizacyjny z moimi pędzlami, bo kilka przybyło.





















Moje skrócone i nudne pazurki. Odpoczywają, regenerują się i odrastają mocniejsze.




















A dziś wieczorem pomaluję je na czerwono. Pokochałam lakiery Essie. Być może zrobię Wam jakiś post o nich. Jakie mam i co o nich sądzę.






























Zapowiedź jednego z postów. W przyszłym tygodniu spodziewajcie się recenzji tej książki.





























Sesja już jakiś czas temu za mną. Nowy semestr, ale uczyć się trzeba na bieżąco. Dzisiaj zaczynam romans z angielskim.




















W minionym tygodniu do moich łask powróciły gąbeczki do nakładania makijażu. Dają piękne wykończenie, ale minusem jest to że pochłaniają sporą ilość produktu.




















Czy znacie już Amelkę z bloga www.mamowymioczami.pl ??? Polecam ich profil na Instgram. Amelka to cudowne i bardzo mądre dziecko.


































W tym tygodniu zaczęłam też bardziej konkretnie używać i testować tusz do rzęs Bourjois Twist up the volume. Być może za jakiś czas napiszę Wam jego recenzje.


































Udało mi się upolować na dziale dziecięcym bluzę w Pepco. Kupiłam największy rozmiar na 164cm, ja mam jakieś 173cm i jest idealna. Post z zakupami z Pepco pojawi się zapewne za jakiś czas.


































Glamour z tuszem do rzęs z Celii. Ja osobiście nie kupiłam go, bo: a) gazeta mnie nie zachwyciła; b) staram się wprowadzać minimalizm do kosmetyczki i denkuję kosmetyki które mam, a wiec kolejny tusz jak narazie mi nie potrzebny. Trochę późno Was informuję, ale może jeszcze są w sprzedaży, a którejś z Was kończy się tusz.

























Biedronkowa marka La Luxe Paris zaczyna się reklamować w gazetach. Po teście pomarańczowego lakieru do ust jestem ciekawa reszty produktów. Znacie jakieś produkty godne polecenia z tej firmy?


































Zapowiedź kolejnego posta. Recenzja już w przyszłym tygodniu.


To tyle na dzisiaj :) Oczekujcie na nowy post już w poniedziałek wieczorem ;)

Buziaki!!!
Pozytywna28

2/26/2015

YVES ROCHER Sebo vegetal - moja opinia

YVES ROCHER  Sebo vegetal - moja opinia

































Już jakiś czas temu obiecywałam Wam recenzje serii kosmetyków Sebo vegatel z Yves Rocher.
W moim zestawie znajduje się oczyszczający żel do mycia twarzy, oczyszczająca maseczka i żel-krem przeciw niedoskonałościom.

Nie będę Was zanudzać długimi wywodami na temat składu itd.
Krótko napiszę co sądzę o tej serii i czy u mnie się sprawdza.

Jeśli czytacie mnie regularnie lub obserwujecie na Instagram to wiecie, że mam bardzo problematyczną skórę. Jest wrażliwa, przesusza się, ale też wyskakują niespodzianki i oczywiście się świecę. Mieszanka wybuchowa.
Ta seria jest idealna, gdy moja skóra przechodzi etap skóry tłustej i trądzikowej.
Żel świetnie myje, oczyszcza i odświeża buzię, ściąga pory, ale nie przesusza.
Żel-krem na niedoskonałości nakładam na noc, z tego względu że raczej nie do końca będzie on współgrał z podkładem. Gdy nałożymy go za dużo zaczyna się ścierać i rolować na twarzy. Poza tym małym minusem, uważam że jest świetnym produktem. Łagodzi i wycisza wszystkie niedoskonałość i nie przesusza twarzy, a wręcz ją nawilża. Ostatnio dosyć sporego przyjaciela za jego pomocą udało się zwalczyć w 2 noce. To bardzo zadowalający wynik.
Maseczka oczyszczająca to istne cudo. Nawet bije na głowę maseczkę oczyszczającą z Ziaji. Wygładza, nawilża, ściąga, oczyszcza pory, wycisza wszystkie niedoskonałości. Szybko zastyga na buzi i bardzo łatwo się ją zmywa. Uważam też, że jest bardzo wydajna. Również nie zauważyłam żadnych oznak przesuszenia.

Podsumowując:
Polecam na pewno z czystym sumieniem wyżej przedstawione produkty. Są warte swojej ceny, ja na pewno do nich powrócę gdy tylko mi się skończą.

 Żel do mycia twarzy / maseczka / żel-krem na niedoskonałości


Znacie te produkty? Jeśli tak, to chętnie poznam Waszą opinię na ich temat :)

Pozdrawiam!!!
Pozytywna28



2/23/2015

Nowości, nowości, nowości!

Nowości, nowości, nowości!
Dawno u mnie takiego posta nie było, ale to dlatego, że jakoś rzeczy mi się rozchodziły. Pokażę Wam kilka rzeczy upolowanych na promocjach lub po prostu w niskiej cenie. Nie lubię wydawać fortuny na ubrania. To nie są wszystkie moje nowości. Pokazuję Wam to co mam w domu rodzinnym i uważam, że warto Wam to pokazać. Koniec tego przydługiego wstępu, czas pokazać o czym mowa.






























Po Paryżankach przyszedł czas na Francuski szyk, upolowany w Empiku za 19.99zł, cena oryginalna to 34.99zł.
Strategia sukcesu zakupiona z myślą podszkolenia się na studia, ale i nie tylko. Upolowana na wyprzedaży książek w E.Leclerk 9.99zł, cena oryginalna to 34.99zł. Na pewno po przeczytaniu ich pojawią się jakieś recenzje.


























































Prezenty imieninowe.
Naszyjnik - Textil Market
Koszula z krótkim rękawem - Pepco
Bluzka z długim rękawem i koronkowym tyłem - Pepco
























Spódniczki z koła cięte:
W kratkę - Tally Weil 24.99zł
Czarna o ciekawej fakturze - nelly.com (z metki River Island) 29.99zł





Szpilki nude - Ambra (upolowane podczas wielkiej wyprzedaży/likwidacji sklepu) 40zł

 Czerwone platformy - nelly.com 129zł

Jak Wam się podobają moje nowości? Postaram się robić dla Was takie wpisy co miesiąc ;)

Pozdrawiam!!!
Pozytywna28


Copyright © 2016 Okiem Pozytywnej28 , Blogger