10/04/2017

Bawię się, czyli makijaż ze złotem

Bawię się, czyli makijaż ze złotem

 Jakiś czas temu wrzuciłam Wam ten makijaż na mój Instagram. Bardzo Wam się spodobał i chciałyście poznać listę kosmetyków jakich użyłam do jego wykonania. 

Na wstępie chcę Wam jeszcze zaznaczyć, że nie jestem specjalistą, nie uważam się za osobę, która może Was uczyć makijażu. Sama się nadal uczę i chętnie przyjmuję od Was wszelakie porady, uwagi i wskazówki.
Bardzo lubię testować, bawić się i kombinować z nowymi kosmetykami, czy nowymi kolorami. 
Tak jak lubię bawić się modą, testować nowe style czy zestawienia, tak samo lubię bawić się makijażem i kosmetykami. 

No dobrze, obszerny wstęp i małe wyjaśnienie mamy już za sobą, wiec możemy przejść do konkretów bez zbędnego już opisu. 
Zapraszam do oglądania i komentowania :*

Buziaki!!!
Pozytywna28




 Kosmetyki których użyłam do makijażu:
Twarz:
Baza pod makijaż - Bielenda Make-up Pearl Base
Podkład - Loreal True Match N.1 Ivory + Catrice All Matt plus 010 Light Beige
Korektory - Bell Multi Mineral 01 + Ingrid Ideal Skin Concealer 09
Puder - Eveline Cosmetics Loose Powder Cashmere Mat 01 Transparent + My Secret Mace Matt Powder
Bronzer - Kobo Matt Bronzering & Conturing Powder 308 Sahara Sand 
Róż - Wibo Ecstasy Blusher nr.3
Rozświetlacz - Technic StrobeKit Blush

Oczy:
Cienie - Makeup Revolution Naked Chocolate (Smoothly, Adorable, Choc-fest, Sweet Shop, Tob-le-rone, Wonka, Milky) + Technic Mega Nudes 4 (od lewej nr.2 i nr.10) + Nouba Single Eyeshadow Ombre to Singolo nr.17
Maskara - Eveline Cosmetics All in One Mascara + Loreal  Volume Million Lashes So Couture

Brwi:
Cienie - Miss Sporty Studio Eyebrow Kit 001 Medium Brown 
Żel do brwi - Kobo Eyebrow Shaping Gel nr.2 Medium Brown

Usta:
Szminka - Golden Rose Velvet Matte nr. 20
Konturówka - Essence Lipliner 08 Red Blush


9/28/2017

Mała czarna

Mała czarna
Mała czarna to zdecydowanie must have w kobiecej szafie. Ja swojej nie miałam przez długi czas, ale gdy już ją znalazłam, przepadłam.

Dzisiejsza stylizacja nada się na bardzo wiele okazji. Bo idealnie sprawdzi się na randce, uroczystej kolacji, spotkaniu rodzinnym, a nawet na immatrykulacji na uczelni. Do mojej czarnej klasycznej sukienki dodałam szare szpilki, srebrną biżuterię i czarno-białą torebkę.
Jak widzicie najczęściej noszę biżuterię od bestsilver.pl. Jest bardzo prosta, delikatna i klasyczna. Mimo częstego noszenia wygląda cały czas cudownie, więc serdecznie polecam.

Wiele książek, artykułów w sieci czy gazetach głosi takie mądrości, że każda kobieta powinna mieć w szafie małą czarną. Czy się z tym zgadzam? I tak, i nie. Bo przecież nie każdej z Nas pasuje czarny, nie każda z Nas dobrze się w nim czuje.  Jeśli nie lubicie czarnego to wybierzcie inny pasujący Wam kolor, ale ważne aby sukienka była prosta, klasyczna i uniwersalna.


Mam nadzieję, że moja stylizacja przypadnie Wam do gustu oraz, że zainspiruję Was do znalezienia swojej idealnej "małej" ale nie koniecznie czarnej sukienki, która będzie pasować Wam do wielu okazji i zawsze uratuje Was z modowej opresji.

Co mam na sobie:
Sukienka - Reserved
Torebka - H&M
Buty - Centrum Chińskie
Zegarek - www.rosegal.com
Pierścionek - YES
Naszyjnik - bestsilver.pl

Buziaki!!!
Pozytywna28


9/26/2017

Wspomnienie lata z olejkami do ciała od Bielendy

Wspomnienie lata z olejkami do ciała od Bielendy
Zaczyna się jesień, robi się szaro i trochę smutno. Lato i ciepłe dni zaczynają być tylko wspomnieniem. Za chwilę ruszy sezon grzewczy, co będzie tylko kolejnym ciosem dla naszej skóry po słonecznych kąpielach. Jak temu zaradzić? Jak nie popaść w depresję i zadbać o skórę?
Myślę, że fantastycznym rozwiązaniem będę olejki do ciała w sprayu od Bielendy.

Jeśli pamiętacie jeszcze multifazowe olejki do ciała z zeszłego roku od Bielendy, w formie koktajlu odżywczego i przypadły Wam całkiem do gustu to jestem w 100%  pewna, że propozycje z tego roku rozkochają Was w sobie. Jeśli jednak tamte olejki nie do końca lubiliście, bo musieliście je mieszać, były troszkę mało treściwe, to jest szansa, że te przypadną Wam do gustu.

Olejek z zeszłego roku miałam, lubiłam i na prawdę fajnie się spisywał. Jednak to mieszanie go bywało trochę uciążliwe. Te dwie wersje totalnie rozwaliły mnie na łopatki.
Poniżej znajdziecie kilka słów o każdym z nich.

Manoi de tahiti, egzoyczny regenerujący olejek do ciała - Zapach totalnie powala na kolana. Jest delikatnie słodki, kwiatowy, ciepły i otulający. Gdy nałożę go na rozgrzane ciało po gorącej kąpieli, czuję niesamowite odprężenie, relaks, a moja skóra staje się nawilżona, zregenerowana, ukojona. Kojarzy mi się ta chwila z wizytą w SPA na masażu. Olejek jak każdy potrzebuję trochę czasu na wchłonięcie, ale efekt na ciele jest nieziemski. Rano skóra, jest przepięknie nawilżona, miękka, a wszystkie podrażnienie są widocznie złagodzone. Skóra wygląda na prawdę przepięknie.

Kokosowy karaibski odżywczy olejek do ciała - Jeśli uwielbiacie zapach oleju kokosowego, to ten produkt będzie dla Was strzałem w dziesiątkę. Nie ma tutaj mowy o ciężkim i chemicznym zapachu. Tak jak w przypadku poprzednika działanie i odczucia są takie same. Jedyna różnica jak dla mnie to nuta zapachowa. Ja się zakochałam na maksa jako fanka wszystkiego co kokosowe.

Z rzeczy czysto technicznych, olejek aplikujemy za pomocą atomizera. Moje obie wersje działają sprawnie, rozpylają idealną ilość produktu. Nie pryskają olejkiem na szerokim obszarze co mogłoby grozić bałaganem w łazience, śliskim plamom, co w efekcie mogłoby być niebezpieczne.

Tak jak już wspominałam na wstępie jestem niesamowicie zakochana w produktach, w ich zapachu i co najważniejsze w działaniu. Z przyjemnością ich używam i nadal będę używać, aby przywołać wspomnienia z wakacji za pomocą ciepłych zapachów, ale też aby zadbać o skórę by cały czas wyglądała dobrze i "czuła" się dobrze.

Używacie olejków do ciała? :* Znacie już te z Bielendy? Jeśli tak to chętnie poznam Waszą opinię na ich temat.

Buziaki :*
Pozytywna28

9/23/2017

Biały look w lekko jesiennej wersji

Biały look w lekko jesiennej wersji
Tym razem mam dla Was mój biały total look w wersji bardziej na luzie, codziennej.  Taka stylizacja idealnie sprawdzi się na spotkanie z przyjaciółmi, zakupy czy podczas dnia w szkole.
Do białej bazy dorzuciłam narzutkę khaki, czarne buty ze srebrnymi gwiazdkami i sznurówkami, w biżuterii postawiłam na mix złota ze srebrem. Dla jednych to niedopuszczalne, ale inni traktują to jako zabawę modą.

Mam nadzieję, że moja druga propozycja przypadnie Wam do gusty:*
Dajcie znać w komentarzach jak Wam się podoba.

Buziaki!!!
Pozytywna28

Co mam na sobie:
Narzutka - Tally Weijl
Koszulka - Reserved
Spodnie - Centrum Chińskie
Buty - Deezee
Kolczyki - bestsilver.pl
Naszyjnik - bestsilver.pl
Zegarek - rosegal.com


Copyright © 2016 Okiem Pozytywnej28 , Blogger