6/29/2015

Cleanic - pielęgnacyjny zmywacz w chusteczce

Cleanic - pielęgnacyjny zmywacz w chusteczce

Wakacje już mamy, więc mam dla Was bardzo fajny produkt idealny na wyjazdy.
Przewiezienie zwykłego zmywacza to nie lada wyzwanie, niby dobrze zakręcony ale czasami coś się wyleje, więc jest to świetna alternatywa. Mały, poręczny, tani, a dodatkowo działa i jest na prawdę świetny.


 Nie będę się rozpisywać na temat składu, bo na tym się nie znam. Skupię się na samym działaniu i moich odczuciach.
Tak jak zapewnia nas producent zmywacz natłuszcza i pielęgnuje paznokcie. Chusteczka bez problemu wystarcza na zmycie 10 paznokci. Zapach jest waniliowy, lecz po chwili staje się lekko uciążliwy.
Koszt jednej chusteczki to 1zł.


Chusteczka po wyjęciu i rozłożeniu jest dosyć duża, mamy na niej małe dziurki. Nie jest mokra, a delikatnie tłustawa, ale tak na prawdę dopiero podczas pocierania paznokci uwalania się z niej zmywający płyn.


Zmycie 10 paznokci z błękitnego koloru zajęło mi niecałe 5min, więc jest to dosyć dobry wynik.


Chusteczka po zmyciu lakieru wyglądała właśnie tak. Bez problemu jej połowa wystarczyłaby na zmycie paznokci z pastelowego koloru. Myślę, że w całości wystarczy na zmycie paznokci z ciemnego lakieru.
Nic się nie rozmazuje i nie brudzi rąk. Jedynym minusem jest to że musimy paznokcie dosyć energicznie pocierać by je zmyć, bo tak jak pisałam Wam wcześniej właśnie pod wpływem nacisku uwalnia się z chusteczki zmywacz. Jednak nie jest to mocno uciążliwe i nie zajmuje nam dużo czasu. Chusteczka nie wysycha, czego na początku się obawiałam, więc na pewno zdążymy pozbyć się lakieru nim straci swoje właściwości.

Podsumowując jestem zachwycona tym produktem, bo paznokcie były pięknie domyte z lakieru, a dodatkowo natłuszczone. Chusteczka jest dosyć wydajna i nie droga. Produkt idealny na wyjazd. Nie wiem jak działają chusteczki ze zmywaczem innych firm, ale te mogę Wam polecić z czystym sumieniem.

Buziaki!!!
Pozytywna28

PS Przepraszam za małą przerwę na blogu, ale końcówka sesji i przeprowadzka pochłonęła mnie całkowicie. Dodatkowo niedziela, była dniem pełnym wrażeń z okazji moich 21 urodzin.

6/25/2015

Niczym Pin-up Girl

Niczym Pin-up Girl

Dzisiaj przychodzę do Was z nową stylizacją. Pogoda dopisała, udało się zrobić zdjęcia przed deszczem, takie mam szczęście.
Jak na razie na blogu mało mnie w spódniczkach i sukienkach, ale mam nadzieję że się to zmieni. Oby tylko pogoda sprzyjała letnim stylizacjom. 
Mój zestaw kojarzy mi się ze stylem Pin-up Girl. Może to ze względu na koszulę w kratę, spódniczkę, czerwone szpilki i usta, a do tego kreska na oku. 
Jak pewnie zauważycie ubrania na moim blogu się powtarzają, ale staram się je za każdym razem inaczej zestawiać. Chcę Wam pokazać, że tak na prawdę nie potrzebujemy ogromnej szafy ubrań by wyglądać fajnie i stylowo ;)

Co mam na sobie:
Spódniczka - zebrasbox.pl <klik>
Koszula - Sinsay

Jak Wam się podoba? Piszcie w komentarzach :)

Buziaki!!!
Pozytywna28 


6/22/2015

Lekka elegancja

Lekka elegancja

Witajcie, witajcie. Przepraszam Was za krótka przerwę na blogu, ale jak każdy student mam obecnie sesję. Powoli dobiega już końca wiec wracam do Was dzisiaj z nowym wpisem.
Dzisiaj mam dla Was outfit z marynarką, którą bardzo lubię, ale nie jest łatwa do ubrania. Poniosło mnie lekko z jej zakupem, ale przydaje się gdy chcemy wyglądać bardziej elegancko, ale nie do przesady. 
Kiedyś na blogu już pojawiła się w obstawie czerni, dzisiaj jest troszkę mniej formalnie, może nawet bardziej codziennie. Możemy tak pójść na jakieś spotkanie rodzinne, egzamin, a gdy szpilki zamienimy na trampki, nasz zestaw staje się bardziej dzienny. 

Co mam na sobie:
Marynarka - Orsay
Spodnie - Pepco
Koszulka - Tally Weijl
Naszyjnik - H&M
Szpilki - Ambra 

Jak Wam się podoba? ;) 

Buziaki!!!
Pozytywna28


6/16/2015

Black or white - czyli najprostszy zestaw na świecie

Black or white - czyli najprostszy zestaw na świecie
Istnieje coś takiego jak najprostszy zestaw na świecie. Coś co idealnie sprawdza się na co dzień, taki klasyk wśród zwyklaków. A co to takiego?

To stylizacja stworzona z samej bazy naszej szafy. Czyli biała koszulka, czarne rurki, białe trampki, skórzana ramoneska a do tego ciemne okulary. Takie nic, ale idealnie sprawdza się gdy nie wiemy co na siebie włożyć. Żeby nie było aż tak strasznie nudno dodałam czerwień na usta. Być może brakuje tu jakiejś biżuterii, ale gdy nie mamy pomysłu na strój któraś z nas o niej myśli? Albo gdy mamy do wyjścia jakieś 20min a musimy sie ubrać, umalować, uczesać i zjeść śniadanie? No jasne, że nie.
Mam nadzieję, że ta stylizacja przypadnie Wam do gustu ;)

Co mam na sobie:
Rurki - Textil Market (metka Cubus)
Koszulka - Pepco
Kurtka - Reserved
Trampki - allegro.pl
Okulary - sklep typu wszystko po 6zł :D (okulary wykorzystuję tylko do zdjęć)


6/13/2015

Spacerowo i wygodnie

Spacerowo i wygodnie

Pogoda sprzyja noszeniu szortów zdecydowanie. Dzisiaj mam dla Was zestaw bardzo wygodny, idealny na wyjście z przyjaciółmi lub z chłopkiem, może na jakiś wyjazd plenerowy. Głównie postawiłam na wygodę, ale też zwróciłam uwagę na dodatki czy całą estetykę stroju.
Koszulka okazała się mocno oversizowa, leczy gdy podwiniemy lekko rękawy i wpuścimy ją w spodnie zdecydowanie nabiera lepszego kształtu i nie wygląda już tak niechlujnie.
Do tego dobrałam bordowe buty i torebkę, które fajnie współgrają kolorystycznie. Z racji tego, że mamy na torebce złote elementy wybrałam złoty zegarek.
Oto cała moja stylizacja, czyli wygoda, ale jednak nie nuda, a dodatkowo proporcje sylwetki zachowane.

Co mam na sobie:
Szorty - Mustang Jeans (DIY)
Pasek - Biedronka
Koszulka - granashop.pl <klik>
Trampki - allegro
Torebka - Dresslink <klik>
Zegarek - granashop.pl <klik>



Copyright © 2016 Okiem Pozytywnej28 , Blogger