Zacznijmy od spraw technicznych, czyli świetnego szklanego opakowania z atomizerem. Fantastycznie rozpyla idealną mgiełkę.
Na zdjęciach poniżej możecie znaleźć informację o składzie i obietnice producenta.
Tonik w mojej wieczornej rutynie pielęgnacyjnej jest już od pewnego czasu. Stosuję go zgodnie z zaleceniami, czyli 2-3 razy w tygodniu. Skóra od kiedy go stosuję jest faktycznie bardziej rozświetlona, napięta, a pory ściągnięte. Wycisza drobne niedoskonałości, rozjaśnia przebarwienia. Cudownie przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji. Należy jednak uważać na delikatną okolicę oczu, bo wywołuje delikatne szczypanie.
Na zdjęciach poniżej możecie znaleźć informację o składzie i obietnice producenta.
Tonik w mojej wieczornej rutynie pielęgnacyjnej jest już od pewnego czasu. Stosuję go zgodnie z zaleceniami, czyli 2-3 razy w tygodniu. Skóra od kiedy go stosuję jest faktycznie bardziej rozświetlona, napięta, a pory ściągnięte. Wycisza drobne niedoskonałości, rozjaśnia przebarwienia. Cudownie przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji. Należy jednak uważać na delikatną okolicę oczu, bo wywołuje delikatne szczypanie.
Stosowany jednak zgodnie z obietnicami producenta zdecydowanie robi efekt wow.
Polecam serdecznie!
Buziaki!!!
Agata - Pozytywna28
Post powstał we współpracy z Pure Beauty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz