Na wstępie pragnę Was przeprosić za brak posta w sobotę i w poniedziałek. W sobotę nie pojawił się post, bo miałam w domu spotkanie rodzinne, kolację z okazji urodzin mojej siostry. Na poniedziałek nic nie przygotowałam, tzn. mogłam wstawić posta ok. 23, ale wolałam odpuścić.
Dzisiaj już jestem. Mam dla Was stylówki z poprzedniego tygodnia, w tym tygodniu niestety nie uwieczniłam 2 zestawów, a od wczoraj jestem w domu, więc pomykam w leginsach i bluzie.
Mam trochę wolnego, wiec postaram się przygotować dla Was jakieś ciekawe wpisy.
Kilka słów wstępu do zdjęć. Zauważyłam, że te stylizacje są bardzo wygodne, na luzie. Nic odkrywczego ale bardzo dobrze się w nich czułam. Dodatkowo zaczynam powoli odkrywać rzeczy/kolory/style w jakich dobrze się czuję. Wydaje mi się, ze dobrze wyglądam w czerni, bieli, szarym, a jako dodatek czerwone usta. Jestem bardzo ciekawa Waszych spostrzeżeń odnośnie tego czy to są moje kolory ;)
No to czas na zdjęcia:
Poniedziałek
Co mam na sobie:
Koszula - prywatny sklep
Spodnie - Sinsay
Koszulka - SH (H&M)
Zegarek - Geneva granashop.pl
Łańcuch - granashop.pl
Uwielbiam połączenie jeansowej koszuli z jeansowymi spodniami. Podobno to ostatnio bardzo modne, ale chodzę tak już od ponad pół roku.
Wtorek:
Co mam na sobie:
Koszulka - Tally Weijl
Koszula - Reserved
Spodnie - Pepco
Kurtka - Reserved
Debiut mojej kurtki. Została i uwielbiam ją. Bardzo prosta i wygodna stylizacja na spędzenie ponad 10h na uczelni.
Środa:
Co mam na sobie:
Bluza - granashop.pl
Spodnie - Pepco
Kurtka - Reserved
Komin - Reserved
Torba - szafomania.pl
Buty - bazarek
To chyba najlepszy zestaw z tego tygodnia. Czułam się w nim świetnie. Sportowo, ale też z lekkim pazurem. Jeans, czerń, panterka, szary i czerwień na ustach, to zestawienie powoduje, że czuję się pewna siebie. Zaowocowało to nawet moją większą aktywnością na zajęciach, zazwyczaj nawet jak coś wiem to niestety raczej się nie wychylam.
Czwartek:
Co mam na sobie:
Spodnie - Pepco
Bluza - Pepco
Zegarek - Geneva (ten co zawsze)
Mam z tego dnia tylko jedno zdjęcie, na dodatek zrobione na szybko o później porze po powrocie do domu rodzinnego. Zestaw bardzo prosty i wygodny. Niestety waham się nad tym, czy dobrze wyglądam w tej bluzie, chodzi o jej kolorystykę. No cóż, trzeba to przemyśleć.
Zestawy te tak jak już mówiłam, są bardzo proste i na luzie. Osobiście uważam, że mogłam się bardziej postarać. Na pewno będzie lepiej. Czekam tylko na jakąś fajną i ciepłą aurę, by móc bardziej modowo poszaleć.
Na chwilę obecną za oknem mamy mieszankę pogodową. Słońce, deszcz, śnieg, silny wiatr.
Więc Kochani, trzymajcie się ciepło.
Buziaki!!!
Pozytywna28
Prześliczny ten złoty zegarek ! <3
OdpowiedzUsuńSuper notka :)
wygodnie ale mimo to, stylowo ;)
OdpowiedzUsuńSUPER OKULARY ;) obserwujemy ??? daj znać u mnie... http://fashionbutiquepl.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
no przez tę pogodę to nic się nie chce :(
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o zestawy to masz rację, są fajne i wygodne :) w sumie na 10 godzin na uczelni to nawet nie ma jak się wystroić :D
jak dla mnie wszystko super, tylko nie ta kurtka. nie podoba mi się, no! ale najważniejsze, że Ty się w niej dobrze czujesz :)
OdpowiedzUsuńswietne bluzy :D
OdpowiedzUsuńczwartkowa stylówa najlepsza:)
OdpowiedzUsuń