O szczotkowaniu ciała na sucho słyszałam bardzo dużo, ale jakoś nigdy nie było mi po drodze z zakupem szczotki do ciała i ogólnie z dokładnym zapoznaniem tematu. Podczas zakupów w Rossmannie przypomniałam sobie o szczotce, postanowiłam tym razem ją zakupić i dowiedzieć się o co chodzi.
Szczotkowanie ciała na sucho ma mnóstwo zalet, ale na pewno trzeba robić to bardzo ostrożnie i umiejętnie. Dla mnie bazą informacji na ten temat był post na blogu u Kosmetycznej Hedonistki Za co lubię szczotkowanie ciała na sucho? <KLIK>.
To z niego dowiedziałam się jakiej szczotki szukać, jak wykonywać szczotkowanie, na co uważać.
W dzisiejszym poście chcę Wam tylko pokazać jaką wybrałam szczotkę, co mnie skłoniło podjęcia małego wyzwania czyli regularnego masażu. A za jakiś miesiąc będziecie mogli spodziewać się recenzji na ten temat.
Do szczotkowania ciała zdecydowałam się zakupić szczotkę z naturalnego włosia końskiego, możecie dostać ją w Rossmannie za ok. 15zł. Ma bardzo fajną wielkość i pasek który ułatwia nam trzymanie jej w dłoni. Włosie jest bardzo w porządku, nie jest zbyt twarde, ale też nie za miękkie. Po przejechaniu szczotką po ręce nie pojawiły się żadne zadrapania czy zaczerwienienia. Myślę, że to był całkiem dobry wybór.
Dlaczego zdecydowałam się zabrać za szczotkowanie ciała na sucho?
Jeśli czytacie mnie regularnie wiecie, że walczę z moim odwiecznym problemem czyli wrastającymi włoskami. Niestety jakiś czas temu sytuacja bardzo mocno się pogorszyła, być może to za sprawą jednego produktu, o którym za jakiś czas Wam napiszę. Na moich łydkach i udach pojawiło się mnóstwo krostek, blizn i zaczerwienień. Wiele dziewczyn w sieci poleca właśnie szczotkowanie ciała na sucho na tę przypadłość. Zabieg ten również poprawia stan skóry, ujędrnia ją, uelastycznia i poprawia krążenie.
Ważne jednak aby robić wszystko z rozwagą. Należy uważać, gdy na naszym ciele mamy jakieś zmiany, znamiona czy rany. Nie należy też zbyt mocno szczotkować ciała, bo możemy sobie tylko zaszkodzić.Popękane naczynka też raczej dyskwalifikują u nas ten zabieg.
Od dnia dzisiejszego planuję wykonywać zabieg ten bardzo regularnie na całe nogi. Po szczotkowaniu ciała planuję nakładać jakiś olejek bądź balsam aby nawilżyć skórę.
Zdradzę Wam, że zabieg ten stosowałam już jakieś max 3 razy (bardzo nieregularnie), jednak jego efekty już bardzo mnie intrygowały. Skóra była gładka, lśniąca, produkty nawilżająca dużo lepiej się wchłaniały.
Mam nadzieję, że przy regularnym stosowaniu będę jeszcze bardziej zadowolona i uporam się z moim problemem wrastających włosków.
Jeśli zainteresowałam Was tym zabiegiem polecam jednak dokładne zapoznanie się z tematyką. Znajdziecie w sieci mnóstwo ciekawych i pomocnych artykułów oraz filmów na ten temat.
Jeśli jednak już testowałyście szczotkowanie ciała na sucho i macie jakieś przemyślenia na ten temat to koniecznie dajcie znać :*
Buziaki!!!
Pozytywna28
Sama nigdy nie szczotkowałam ciała na sucho ale powoli się do tego przekonuje :)
OdpowiedzUsuńroksanary.com
Ja zabrałam się za to regularnie, mam nadzieję że będą efekty :D
UsuńJa niestety nie mogę szczotkować ze względu na naczynka :/
OdpowiedzUsuńSzkoda :( Jednak nie ma co ryzykować :*
UsuńCiekawa rzecz linku <3
OdpowiedzUsuńZgadza się :*
UsuńSłyszałam już o tym szczotkowaniu, ale nie próbowałam. Skusze się :) lubię takie gadżety :)
OdpowiedzUsuńSandicious
Ja zabrałam się za to na poważnie, mam nadzieję że efekty będą zadowalające :*
UsuńSporo dobrego słyszałam o szczotkowaniu... nawet zakupiłam sobie taką szczotkę. I działałam z nią przez jakiś miesiąc może, bo jestem okrutnym leniuchem XD Ale na wrastające włoski pomogła, bo też mam ten problem :<
OdpowiedzUsuńTo super, że pomogła na wrastające włoski bo głównie na tym mi zależy :D
UsuńTeż mialam problem z wlosami , mi pomógł laser. Szczoteczki nie probowalam . Dosyć istotne wiadomosci ;) dzieki
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie www.roomkate.pl
Kurcze, chyba i ja zacznę myśleć o laserze bo jakiś dramat u mnie się dzieje :/
Usuń