Regenerujący krem do rąk Zielone Laboratorium

Jeśli mnie obserwujecie regularnie to pewnie wiecie, że jestem ogromną fanką kremów do rąk. Gdy w boxie Royalty#12 od Pure Beauty znalazłam regenerujący krem do rąk od Zielone Laboratorium musiałam go przetestować. Jak się sprawdził? Już Wam wszystko mówię.

Na początku zaskoczyło mnie jego opakowanie. Nie ukrywam, że nie jest to opcja do wrzucenia do torebki. Ale jeśli szukacie kremu który będziecie mieć pod ręką w pracy lub w domu, to będzie to prawdziwy strzał w 10. 

Bardzo przyjemna i bogata konsystencja, krem jest bardzo masełkowy. Nieziemsko otula dłonie i nie pozostawia tłustego filmu, a bardzo aksamitne wykończenie. No i ma obłędny zapach. 

Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył i zagościł na moim biurku. Widocznie nawilża i fajnie utrzymuje ten komfort nawilżenia i aksamitność dłoni. 

Skład produktu i obietnice producenta. 

• Masło shea: posiada witaminy A i E, które odmładzają i odpierają ataki wolnych rodników, posiada właściwości ochronne – osłania skórę przed zimnem, wiatrem i mrozem<
• Olejek bazyliowy: zalecany jest do pielęgnacji zwiotczałej i suchej skory; posiada właściwości odżywcze, działa również tonizująco
• Xeradin™: ekstrakt z szałwii, działający jako długotrwała substancja nawilżająca;

Ja jestem zakochana i serdecznie Wam go polecam.

Buziaki!!!

Pozytywna28

Post powstał we współpracy z Pure Beauty.