6/05/2016
Be Fit - wracam z wyzwaniem
Pamiętacie moje poprzednie wyzwanie? Zabieram się za jego reaktywację. Jeśli jesteście ciekawi co się działo u mnie od poprzedniego wydarzenia do dzisiaj, jakie mam plany i przemyślenia związane z nowym wyzwaniem, zapraszam do czytania.
Poprzednie wyzwanie było dla mnie czymś fantastycznym, czułam się o wiele lepiej psychicznie i fizycznie. Moje ciało zaczęło wyglądać co raz lepiej. To co sobie zaplanowałam, czyli 28 dni zmian dobiegło końca, pojawił się wpis podsumowujący i co dalej?
Pisałam wam na Instagram, że walczę dalej, dodałam sobie nowe cele do zrealizowania. Było na prawdę dobrze, działałam tak jak sobie planowałam. Jednak przyszedł po kilku/kilkunastu dniach kryzys. Nie był związany on z lenistwem, a ze zdrowiem. Ruszyła wiosna, a razem z nią moja alergia. Zatkany nos, duszności i kaszel, próbowałam się jednak nie poddawać, jednak podczas jednego z treningów (siłowych) ledwo mogłam łapać oddech, dopadł mnie atak kaszlu, w efekcie zrobiło mi się bardzo duszno i słabo. Musiałam przerwać treningi.
Problem z moją alergią jest taki, że jak zaczynam brać leki jakoś w marcu, mogę je dopiero odstawić pod koniec maja.
Próbowałam wrócić do ćwiczeń kilkakrotnie, ale to już nie było to samo, brakowało chęci i motywacji.
Efekty które wywalczyłam w poprzednim wyzwaniu trochę niestety zaprzepaściłam. Idą wakacje, zaczynamy odkrywać ciało, a ja chcę wyglądać dobrze i zdrowo.
Wracam więc do Was z wyzwaniem.
Oto zadani które mam zamiar wykonywać każdego dnia.
Wszystkie kategorie z poprzedniego wyzwania zostają bez zmian, jedynie chcę dodać do tego picie herbaty z czystka. Czytałam, że wpływa na nasz organizm bardzo dobrze pod wieloma względami, więc warto wprowadzić ją do wyzwania.
Co planuję ćwiczyć?
Tak jak poprzednim razem planuję realizować ten sam plan treningowy. Udało mi się dzięki niemu poprawić całą moją sylwetkę, ćwiczenia były łatwe w wykonaniu i nie potrzebowałam do ich wykonywania żadnego specjalnego sprzętu. W Women's Health plan ten opisany jest jako dwutygodniowe wyzwanie, ja planuję go realizować dłużej. Na chwilę obecną moja tabela rozpisana jest na 38 dni, jednak wiem, że tym razem na tym się nie skończy. Jeśli będę czuła, że to już za mało dla mojego organizmu zmienię trening, albo dołożę więcej ćwiczeń zaczerpniętych z sieci.
Zamieszczam Wam zdjęcia planu treningowego.
Pragnę znowu podkreślić, że nie planuję chudnąć, bo nie mam z czego. Zależy mi na wyrobieniu mięśni. Będę bardzo zadowolona jeśli przybędzie mi kilka centymetrów tu i ówdzie z powodu wyrobienia i rozbudowania mięśni.
Tak jak przy poprzednim wyzwaniu będę z Wami na bieżąco dzieliła się moimi poczynaniami na Snapchat. Jeśli mnie tam jeszcze nie obserwujecie, to serdecznie Was tam zapraszam, znajdziecie mnie pod nazwą aguss28.
No to zaczynamy od poniedziałku.
Relacja na blogu pojawi się za jakieś 2-3 tyg. Zdam Wam relację czy mi się udało wytrwać w wyzwaniu, jakie przyniosło ono efekty i ogólnie jakie są moje odczucia związane z nim.
Wiem po poprzednim wyzwaniu, że jak się publicznie zadeklaruję to wytrwam w moim postanowieniu.
Zapraszam Was do dołączenia do mnie. Do wakacji damy radę coś już zdziałać.
Buziaki!!!
Pozytywna28
AUTOR:
Okiem Pozytywnej28
Trzymam kciuki żebyś wytrwała :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwowania mojego bloga :)
www.agiistyle.blogspot.com
trzymam kciuki za ciebie ; )
OdpowiedzUsuńPowodzenia!:)
OdpowiedzUsuńI potwierdzam, picie czystka opłaca się;)