Płyn różany i serum Gładka lukrecja od Fitomed - recenzja produktów ze strony fitoteka.pl

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją dwóch produktów, które bardzo dokładnie testowałam od 2 miesięcy. Będzie konkretnie i rzeczowo, bez ściemy.
Jesteście ciekawi jak sprawdził się u mnie Płyn różany i Serum lukrecja gładka od Fitomed?
Zapraszam do czytania.
Kosmetyki Fitomed to produkty polecane osobom ze skórą wrażliwą. Mają fantastyczne składy, są tworzone z najwyższej jakości składników, często naturalnych. Nie są testowane na zwierzętach.
Brzmi świetnie.

Jak produkty sprawdziły się u mnie i co o nich sądzę? Przekonacie się w osobnych recenzjach każdego kosmetyku.

Fitomed, Płyn różany do twarzy <KLIK> - nigdy nie miałam do czynienia z wodą różaną, czy produktami na jej bazie. Planowałam kupić tonik różany z Evre, ale nie mogłam go upolować. Ucieszyłam się, gdy znalazłam tego typu produkt na fitoteka.pl. Produkt ma fantastyczny zapach, nie ma mowy o jakimś ciężkim i duszącym różanym zapachu. Aplikacja jest niezwykle przyjemna bo atomizer rozpyla przyjemną mgiełkę na twarzy. Jak u mnie z działaniem? Jestem nim zachwycona. Mgiełka jest fantastycznym wybawieniem w upały, gdy dużo czasu spędzacie pracując, siedząc przy komputerze i odczuwacie zmęczenie. Zarówno zmęczenie skóry twarzy, ale i odnośnie samopoczucia. Zapach płynu niesamowicie odpręża. Skóra po użyciu płynu jest nawilżona, odświeżona, gładka i odżywiona. W upały moja skóra bardzo mocno się przetłuszcza, ale też jest odwodniona i zmęczona. Mgiełki używałam czasami nawet 3-4razy dziennie i ratowała sytuację. Gdyby nie ona, wieczorem moja skóra byłaby w opłakanym stanie, czyli przetłuszczona, odwodniona, a dodatkowo pojawiłyby się jakieś wypryski. Nic takiego nie miało miejsca.
Jestem zachwycona i na pewno ponownie zakupię ten produkt.

Fitomed, Serum Lukrecja gładka <KLIK> - serum ma przyjemny delikatny, zapach. Konsystencja typowa dla serum, delikatnie gęstsza od tego z Bielendy. Jak było u mnie z działaniem?
Używałam go ok. 3 tyg. Skóra była faktycznie nawilżona i wygładzona. Efekt wow. Niestety po jakimś czasie na mojej skórze pojawiły się bardzo płytkie podskórne krostki. Niby wypryski, ale wyglądało to jak lekka reakcja alergiczna. Byłam zmuszona odstawić serum, pomimo fantastycznego nawilżenia i wygładzenia. Jak wiecie moja skóra jest dosyć wrażliwa, a dodatkowo jestem bardzo mocnym alergikiem. Nie lubię skreślać produktów całkowicie i zawsze szukam im nowych właścicieli.
Serum trafiło do mojej siostry, która ma skórę bardzo suchą, ale jednocześnie lekko trądzikową z bliznami potrądzikowymi. Jak u niej zadziałało? Fantastycznie, skóra była nawilżona i wygładzona. A wypryski niemalże zniknęły myślę że gdyby używała go jeszcze jakiś czas jej skóra byłaby w cudownym stanie, niestety serum sięgnęło dna.
Na stronie fitoteka.pl znajdziecie dokładny skład serum. Niestety nie mogę uchwycić tego na zdjęciu.

Podsumowując, płyn różany jest nieziemski i z całego serca polecam każdemu przetestować. Myślę, że zakochacie się w nim tak jak ja. Obecnie jest stałym elementem mojej pielęgnacji. A co do serum, jest to świetny produkt, ale chyba nie dla każdego. Jeśli należycie do grupy konkretnych alergików, to możecie przetestować go na własną odpowiedzialność, a jeśli nie macie problemu z alergiami, a kosmetyki raczej nie robią Wam krzywdy to polecam. Moja siostra była nim zachwycona.

Jeśli znacie kosmetyki które Wam przedstawiłam chętnie poznam Waszą opinię na ich temat.
A jeśli macie jakieś inne produkty Fitomed godne polecenia, piszcie w komentarzach. Chętnie zapoznam się z Waszymi propozycjami.

Buziaki!!!
Pozytywna28