4/03/2018

Nowości kosmetyczne - Too Faced, Benefit, Missha, Lovely, Kruidvat Originals

Dawno na moim blogu nie było typowego posta z nowościami, ale to dlatego że tych nowości przybywa dosyć mało, a jeśli się pojawiają to są to raczej pojedyncze rzeczy. Dzisiaj jednak przychodzę do Was z drobnymi zakupami. Ciekawi? Zapraszam dalej.
Zacznijmy jednak na wstępie od tego, że do pewnych decyzji się dorasta. Taką decyzją u mnie było, żeby mieć mniej, a lepiej. A co za tym idzie, żeby używać tych kosmetyków a nie je kolekcjonować.
Ostatnio podczas prządków okazało się, że część produktów jest już po terminie i warto się ich już pozbyć. Dlatego też przyszedł czas na nowości.

Missha Perfect Cover B.B Cream no.13 - o tym produkcie słyszałam i czytałam wiele dobrego, a nawet był bardzo chwalony i polecany w książkach o azjatyckiej/koreańskiej pielęgnacji. Z racji, że ostatnio moje wszystkie podkłady wydawały się być za ciemne, dodatkowo bardzo mocno zaczęły oksydować postanowiłam zdecydować się na coś nowego. Padło na dużo lżejszy produkt. Zapowiada się ekstra i pierwsza rzecz jaką zauważyłam to, że moja skóra dużo mniej się po nim świeci.
BB krem udało mi się upolować w Kontigo za ok. 45zł

Missha Lighting Tone Base Up Mint - zielona baza pod makijaż nie jest niezbędnym produktem w mojej kosmetyczce, bo moja skóra sama w sobie jest już lekko ziemista. Dlaczego wiec się na nią zdecydowałam? Bo bardzo często na moich policzkach pojawiają się drobne zaczerwienienia, ale też po zeszłorocznym zbyt mocnym opaleniu się mój nos ma lekko czerwony kolor. Baza ta jak narazie zapowiada się dosyć ciekawie. Upolowałam ją na Kontigo za ok. 25zł.

Lovely Liquid Camouflage nr.1 - nowość na półkach Rossmanna. Wyszedł na fali popularności kultowego korektora od Tarte Shape Tape. Cechuje go duży aplikator i większy poziom krycia. Kolorek ma bardzo przyjemny. Jak narazie nie powiem Wam za wiele na jego temat, zapowiada się ciekawie ale na 100% to nie będzie tańszy odpowiednik czy zamiennik. W szafach w Rossmannie możemy znaleźć go za 13.50zł

Kruidvat Originals Olejek pielęgnacyjny Drzewo Herbaciane - nowo napotkana firma w Rossmannie, w ich asortymencie możecie znaleźć wiele produktów do pielęgnacji twarzy ciała. Takich jak olejki, kremy, maski, żele do mycia twarzy czy kremy do rąk. Na próbę postanowiłam zdecydować się na tego typu produkt, który ma wspomagać walkę z drobnymi nieprzyjaciółmi. Kosztował ok. 10zł, na pewno za jakiś czas napiszę Wam kilka słów na jego temat.
Too Faced Milk Chocolate Soleil - gdy okazało się, że mimo szczerych chęci zdenkowania bronzera z Kobo musiałam go wyrzucić, bo okazał się być już 3miesiące po terminie zdecydowałąm poszukać czegoś nowego. Chciałam kupić jeden bronzer, nawet droższy którego będę używać każdego dnia z przyjemnością. Wahałam się pomiędzy Benefit Hoola, Holla Lite a właśnie Too Faced Milk Chocolate Soleil. Wygrał ten od Too Faced, ma bardzo ładny kolor i obłędnie pachnie słodkim kakao. W cenie regularnej na Sephora kosztuje 139zł.

Benefit Dandelion (wersja mini) - zdecydowanie różu też potrzebowałam, wybór padł na niesamowicie delikatny odcień, lekko rozświetlający. Dlaczego zwróciłam uwagę właśnie na ten produkt? Bo bardzo często Dandelion pojawiał się u Szusz, ale jak się okazało Weronika polecała bladoróżowy rozświetlacz Dandelion Twinkle. Jednak po przejrzeniu wielu zdjęć i postów na blogu wiedziałam, że to jest to czego szukam. Ma bardzo delikatny kolor, ale uwierzcie widać go na policzku. Coś czuję, że to będzie strzał w 10. W wersji mini na Sephora możemy zakupić go za 79zł.

Too Faced Sweet Peach - zakup nieplanowany, ale sami wiecie jak działa na kobiety hasło promocja. Od kiedy w mojej kosmetyczce pojawiła się paleta Zoeva, inne poszły totalnie w odstawkę. Wiele osób chwali sobie palety Makeup Revolution, jednak na moich powiekach nie do końca się sprawdzają. Ostatnio całkowicie poszły w odstawkę, a że zaczęłam częściej się malować to paleta Zoeva jest mocniej eksploatowana. Ta paleta marzyła mi się już od jakiegoś czasu, ale warunek był jeden. Muszę zacząć się malować, częściej używać cieni. Tak też zrobiłam i oto jest ona. Paleta pachnąca brzoskwiniami. Zakup palet cieni na najbliższe pół roku, a może i więcej mam już z głowy. W cenie regularnej w Sephora możecie znaleźć ją za 205zł.

Jak widzicie moje zakupy może nie są wielkie, ale konkretne. Na chwilę obecną oświadczam, że nie planuję kupować nowych kosmetyków kolorowych, chyba że uzupełnienie braków wchodzi grę.

Pochwalcie się w komentarzach co ostatnio nowego wpadło do Waszych kosmetyczek, a jeśli znacie moje nowości to chętnie poznam Waszą opinię na ich temat.


Buziaki!!!
Pozytywna28


22 komentarze:

  1. Najbardziej mnie interesują produkty Too Faced

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są boskie, na pewno za jakiś czas napiszę o nich osobny post :*

      Usuń
  2. Tyle dobroci :D Nic z tych kosmetyków nie miałam ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak :D W takim razie warto polować na rabaty na Sephora :D

      Usuń
  3. Bardzo lubię takie posty :) Szczególnie ciekawią mnie perełki z Too Faced <3 Poluje na tą paletkę! Świetnie :)

    buziaki!
    teddyandcrumb.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie te kosmetyki mają prześliczne opakowania. Z samego tego powodu bym się skusiła. Kocham piękne przedmioty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zainteresował mnie ten olejek pielęgnacyjny także będę czekała na jego opinie :) zapraszam tez do siebie ☺️ thinafix.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. ostatnie trzy produkty - nie znam osobiście, ale wiele dobrego słyszałam więc myślę że będziesz zadowolona :) też muszę zainwestować w jakiś rozświetlacz lepszej jakości, bronzer i tym razem chyba zdecyduję się zamiast matowego podkładu w pudrze na coś bardziej rozświetlającego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie lepiej mieć mniej kosmetyków, ale lepszych :)

      Usuń
  7. Mieć mniej czyli definicja mojego życia! Minimalizm to najlepsza decyzja, jaką można podjąć - szczególnie dla naszego portfela i kosmetyczki. Sama, tak jak ty, postanowiłam używać kosmetyków, a nie je kolekcjonować i dziś praktycznie wcale ich nie używam.
    Pozdrawiam,
    aldrazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem ciekawa tego bronzera z too faced :) a u mnie dzisiaj na stronie pojawiła się recenzja palety just peachey :)

    _____________
    ♥ Blog dla kobiet daria-porcelain.pl ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam tą paletę cieni z too faced, ma prześliczne kolory. Ja ostatnio zakupiłam pomadę od Kat von D i jestem bardzo zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem mega ciekawa tego kremu BB, bo słyszałam o nim same dobre opinie :) chyba skuszę się na niego następnym razem - na lato akurat będzie jak znalazł :) Paletka wygląda super, no i bronzer <3 czekam na makijaże z użyciem tych kosmetyków :) Pozdrawiam :) // ~ mój blog ~

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawe nabytki :) Milego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Paleta Sweet Peach wygląda bardzo zachęcająco *-*

    OdpowiedzUsuń
  13. Definitely believe that wich you stated. Yoour favorrite justification appeared to be
    on thhe net tthe simplest thing to be aware of. I say
    to you, I definitely get annoyed while people think
    about worries that they plainly do not know about. You managed to
    hit the nail upon thee top as well as defined out the whole
    thing without having side-effects , people can take a signal.
    Will likel be back to get more. Thanks

    OdpowiedzUsuń
  14. Hi! Someone in myy Myspace group hared thuis website with us so I came to look it over.

    I'm definitely loving the information. I'm bookmarking and will be tweeting
    this to my followers! Terrific blog and amazing design.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Okiem Pozytywnej28 , Blogger