Muszę przyznać, że mega mnie zaintrygowała ta kuracja, chociaż trochę się jej bałam. Myślałam, że będzie dość agresywna i mocno oczyszczająca dla skóry głowy. Bałam się przesuszenia, uczucia ściągnięcia i podrażnień, a co za tym idzie jeszcze mocniejszej reakcji obronnej skóry i przetłuszczenia się jej.
Jakie było moje zdziwienie gdy na skórze głowy po nałożeniu produktu poczułam niesamowitą ulgę. Podrażniona, przetłuszczona i swędząca skóra głowy mega się wyciszyła, poczułam niesamowite ukojenie, świeżość i przyjemny chłodek.
Produkt bardzo łatwo się wypłukał ze skóry głowy i włosów. Nie pojawiło się uczucie ściągnięcia, ani przesuszenie, czy wręcz łuszcząca się skór głowy. Włosy tak jak obiecywał producent nie potrzebowały już nawet odżywki, bo były bardzo miękkie i odżywione.
Muszę przyznać, że kuracja faktycznie działa bardzo fajnie i włosy pozostają dłużej świeże. Skóra głowy jest świetnie oczyszczona i wypielęgnowana. Jak dla mnie prawdziwa petarda.
Nie ukrywam, że bardzo ciekawi mnie jeszcze kuracja łagodząca z olejem tamanu i czarną porzeczką.
Podsyamowując, jestem bardzo zadowolona z tego produktu i muszę przyznać, że chętnie skuszę się na niego ponownie lub wybiorę inną wersję kuracji, aby przetestować pozostałe w ich ofercie.
Dajcie znać w komentarzu czy znacie ten produkt i jakie jest Wasze zdanie na jego temat.
Buziaki!!!
Agata - Pozytywna28
Post powstał we współpracy z Pure Beauty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz