11/02/2016

Rock&róż - czyli zestaw do manicure hybrydowego od Neess


Dzisiaj mam dla Was nowy post paznokciowy. Od jakiegoś czasu zaczęłam robić manicure hybrydowy. Testuję dla Was kolory i firmy. Dzisiaj przedstawiam Wam markę Neess, czyli nową "córkę" firmy Donegal.  Przetestowałam dla Was 4 produkty, które proponuje marka. Pimer, bazę, top i lakier kolorowy. Jesteście ciekawi jak poszło mi malowanie i co sądzę o tej marce? :)
Zapraszam do czytania.

 


Oto 4 produkty, które dostałam aby dla Was przetestować:

 Primer soft - produkt którym pokrywamy czyste, odtłuszczone pazurki. To produkt o obniżonej kwasowości, którego zadaniem jest wytrawienie płytki, dzięki czemu poprawia przyczepność bazy, co przekłada się na lepszą trwałość manicure.

Baza - produkt, który posiada wygodny krótki pędzelek. Nie jest za gęsta, ale też nie spływa na skórki. Bardzo fajna konsystencja, nie śmierdzi.


Lakier hybrydowy 7508 Rock&róż - fantastyczny różowy kolor, z rockowym zacięciem. Niby intensywny, ale ma w sobie coś lekko pastelowego. Fantastycznie wygląda zarówno na krótkich, jak i długich paznokciach. Fajnie współgra z czarnymi i szarymi ubraniami. Jest lekko dziewczęcy, ale też dodaje pazura. Jak widzicie w lakierze kolorowym znajdziemy już klasyczny, długi pędzelek. Aplikacja jest delikatnie trudniejsza niż w przypadku bazy, ale kolor ma idealną konsystencję. Nie jest zbyt gęsty, ale również nie spływa i dobrze kryje.


Top - w przypadku tego produktu również mamy długi, klasyczny pędzelek. Top jest bardzo gęsty, wręcz lekko ciągnie się z buteleczki. Wygodnie się aplikuje, trzeba jednak uważniej to robić, aby po bokach paznokci nie powstały smugi. Całkiem nieźle się poziomuje i pięknie się błyszczy.

No to przejdźmy do manicure krok po kroku:
Na start użyłam primera, którym dokładnie pokryłam paznokcie ze szczególnym zwróceniem uwagi na wolny brzeg paznokcia oraz okolice przy skórkach. Pozostawiamy go do wyschnięcia, nie utwardzamy w lampie.


Gdy nasze paznokcie wyschną, zabieramy się za nakładanie bazy.


Po nałożeniu bazy i utwardzeniu jej w lampie przechodzimy do koloru. Nakładam 2 warstwy, a każdą z nich osobno utwardzam. Paznokcie są bardzo ładnie pokryte kolorem, nie ma smug i prześwitów.


Jako ostatnią warstwę nakładamy top (jedna cienka warstwa) utwardzamy w lampie, a na koniec przecieramy paznokcie odtłuszczaczem i cieszymy się cudownym manicurem.




Widzicie jakie to proste. Jeśli nadal wahacie się nad manicurem hybrydowym, to serdecznie polecam. Każdy poradzi sobie z tym bez problemu.

Jesteście ciekawi jak wyglądały moje pazurki po 2 tygodnie? Normalne życie, czyli pranie, sprzątanie, mycie naczyń, stukanie w klawiaturę.


Jak widzicie jest fantastycznie. Paznokcie nadal pięknie błyszczą. Nie ma mowy o odpryskach, czy wytartych końcach. Myślę, że to zasługa dokładniejszej aplikacji, ale też primeru, który przedłużył trwałość manicure. Gdyby nie odrost, chęć skrócenia paznokci i nowy lakier myślę, że spokojnie nosiłabym nadal ten zestaw na paznokciach. Jest na prawdę fantastyczny. Jedynie do czego lekko się czepiam to gęsty top który trzeba dokładniej nakładać, aby nie było smug na paznokciach, ale tutaj trzeba po prostu go wyczuć i jest świetnie.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tym zestawem i myślę, że tak jak poprzedni z Victoria Vynn pokochałam. Zdecydowanie są na tym samym miejscu na podium, chociaż Neess dostaje punkt więcej za fantastyczny primer, który nie płyną w negatywny sposób na jakość paznokci.

Jeśli szukacie ciekawej firmy z lakierami hybrydowymi o cudownych kolorach lub dopiero planujecie rozpocząć swoją przygodę z tego typu manicurem to serdecznie Wam polecam markę Neess.
Na ich stronie neess.pl możecie zakupić zestaw startowy w bardzo przyjemnej cenie, a znajdziecie w nim wszystko (lampę też)  aby rozpocząć swoją przygodę z manicurem hybrydowym.
ZESTAW STARTOWY NEESS <KLIK>


Znacie markę Neess? Miałyście do czynienia z ich lakierami hybrydowymi? :*

Piszcie jak podoba Wam się kolorek i moje wykonanie manicure hybrydowego :*

Buziaki!!!
Pozytywna28



20 komentarzy:

  1. Ale pięknie wyglądają! Ja hybrydy wykonywałam sobie przed zaczęciem 2 roku studiowania. Teraz mam za dużo laboratoriów, przez co nie mogę ich mieć :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* Ja na szczęście nie mam przeciwwskazań do malowania paznokci :)

      Usuń
  2. Nie miałam z nimi styczności jeszcze, ale chętnie bym się im przyjrzała.
    Grubo od ponad roku hybryd używam. Póki co semilac i victoria vynn ... na moim blogu można zobaczyć kilka wpisów o tych markach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam hybrydy Victoria Vynn, a ostatnio wpadł do kolekcji jeden Semilac :D

      Usuń
  3. Piękny kolor, uwielbiam róż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ładnie się prezentuje, chociaż w buteleczce nie wygląda jakoś szałowo :D

      Usuń
  4. piękne. Masz bardzo ładny kształt paznokcia.
    bardzo mi się podoba i lubię czasem do Ciebie zajrzeć;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepięknie ci to wyszło ♥ aż zazdroszczę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D Bardzo lubię robić hybrydy i zawsze się do tego przykładam w 100% :D

      Usuń
  6. Piękne paznokcie, kolor wygląda idealnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny kolorek, żywy na jesienną porę! :-) Nie znam marki, ale sama przymierzam się do zestawu Schellaca, bądź Indigo, bo tylko te utrzymują mi się na paznokciach :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za mną też chodzi Indigo, ale słyszałam że są dosyć problematyczne w aplikacji :) Pewnie się skuszę na jakiś aby sprawdzić to na własnej skórze :D

      Usuń
  8. Śliczne pazurki :) Robię sama paznokcie hybrydowe od ponad 2 lat i nie wyobrażam sobie inaczej. Kiedy raz na na jakiś czas przyjdzie mi użyć zwykłego lakieru już nawet nie potrafię się nim posługiwać ;) Zero odprysków, oszczędność czasu, wygoda plus piękny wygląd :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jejku coś przepięknego <3
    Sama bym takie nosiła z chęcią :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Okiem Pozytywnej28 , Blogger