Zima to dla naszych ust
ciężki okres. Niskie temperatury, wiatr, ostre słońce, ogrzewanie mocno daje
nam w kość. Dodatkowo zima do cudowny czas dla fanów sportów zimowych,
przecież szkoda nie skorzystać z białego puchu jaki mamy w tym roku. Warto
jednak w tym czasie pamiętać o ochronie i pielęgnacji ust.
Chyba, żaden produkt
na rynku nie sprawdzi się w tym przypadku tak dobrze jak Erazaban Protect. Ja
już na własnych ustach doskonale się przekonałam o jego świetnym działaniu.
Jesteście ciekawi? Zapraszam dalej.
Erazaban Protect to
produkt do ust który pielęgnuje i chroni usta przed wpływem słońca, wiatru,
niskich temperatur, wysuszającego działania klimatyzacji, mogących spowodować
pękanie ust i opryszczkę.
Erazaban Protect to
produkt o skutecznym składzie:
- Opatentowana mieszanka filtrów przeciwsłonecznych, zaprojektowanych w celu zapewnienia skutecznej ochrony w szerokim spectrum UV, dająca ochronę SPF 50,
- Masło shea o znakomitych właściwościach odżywczych i kojących, jego obecność zapewnia doskonałą ochronę przed pękaniem ust, stanowi także naturalną barierę przed promieniowaniem UV,
- Witamina E (octan tokoferolu) ma udowodnione działanie przeciwzapalne, przyśpiesza gojenie ran i wpływa efektywnie na odtwarzanie nowej tkanki,
- Ekstrakt olejowy z rokitnika przyśpiesza powstawanie nowego naskórka, dzięki wysokiemu stężeniu polifenoli, witamin i minerałów poprawia elastyczność skóry, stanowi naturalny filtr UV,
- Kompleks regenerujący oparty na unikalnym połączeniu ceramidów (typu 1, 3 oraz 6), cholesterolu i fito sfingozyny zapewnia natychmiastową regenerację i odbudowę oraz poprawia barierowość i gęstość skóry.
Skład:
Butyrosperum Parkii (Shea)Butter, Ricinus Communis (Castor) Speed Oil, Bis –
Diglyceryl Polyacyladipate – 2, Glyceryl Stearate, Diethylamino Hydroxybenzol
Hexyl Benzoate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Octocrylene, Caprylic/Capric
Trigliceride, Di – C12 – 13 Alkyl Malate, Ethylhexyl Triazone, Sesamum Indicum
Speed Oil, Diispropyl Adipate, Ethylhexyl Salicylate, Squalane, Aqua,
TocopherylAcetate, Hippophae Rhamnoide Fruit Extract, Sodium Lauroyl Lactylate,
Carbomer, Xanthan Gum, Ceramide NP, Ceramide AP, Cholesterol,
Phytosphingosine, Ceramide EOP, BHT, Ascorbyl Palmitate, Methylparaben,
Propylparaben.
Erazaban Protect to świetny
produkt ukryty w niewielkiej tubeczce, więc bez problemu możemy zawsze mieć go
przy sobie. Aplikuje się go bardzo przyjemnie i bez problemu.
Teraz czas na kilka
słów ode mnie. Jak pewnie kojarzycie z mojego Instagrama w grudniu dopadło mnie
mocne przeziębienie. Katar, oddychanie tylko przez usta i klimatyzacja w pracy
spowodowały, że moje usta były w opłakanym stanie. Spierzchnięte, czerwone,
bardzo mocno przesuszone i popękane. Nie wiedziałam kompletnie jak sobie z tym
poradzić i akurat wtedy na szczęście w moje ręce trafił produkt Erazaban
Protect i po dłuższym, regularnym stosowaniu udało mi się poprawić stan moich
ust. Ale po jednym dniu w pracy bez użycia tego produktu usta znowu zaczęły
wyglądać kiepsko. Kolejnego dnia nie popełniłam tego błędu i przed pracą
nałożyłam Erazaban Protect, a dzięki temu że tubeczka jest bardzo mała miałam
go cały czas przy sobie i dokładałam, gdy tylko pojawiała się potrzeba. Moje
usta zdecydowanie odżyły.
Jeśli potrzebujecie
regeneracji to polecam serdecznie, jednak tutaj trzeba trochę cierpliwości i
regularności stosowania. Mróz, wiatr, ogrzewanie czy klimatyzacja już nie są mi straszne i od kiedy mam Erazaban Protect problem z przesuszeniem ust już się nie powtórzył.
Czy widzę jakieś wady?
Chyba nie, może jedyna to lekko gorzki smak, ale tutaj jest to kwestia bardzo
indywidualna, bo mój chłopak nie ma z tym problemu i uważa, że produkt jest w
100% bez smaku.
Więcej informacji o balsamie do ust #erazabanprotect możecie znaleźć na stronie www.erazabanprotect.com. Produkt do kupienia w aptekach i aptekach online.
Jeśli znacie ten
produkt to chętnie poznam Waszą opinię na jego temat. A jeśli nie, to
koniecznie podzielcie się w komentarzach swoimi sposobami na piękne usta.
Buziaki!!!
Pozytywna28
*Post
powstał we współpracy z Erazaban Protect.
Bardzo ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili,
Miłego dnia xx Bambi
Jest ekstra, polecam serdecznie :)
UsuńWedług mnie balsam jest świetny, u mnie się sprawdza. Cudownie kochana wyglądasz, serdecznie zapraszam do siebie na nowy wpis na modanatak. Może coś dla Ciebie ciekawego wpadnie w oko.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :*
UsuńSuper wpis i zdjecia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńPiękne zdjęcia! Pierwszy raz słyszę o tej marce!
OdpowiedzUsuńDziękuję, polecam sprawdzić :D
UsuńJa również miałam przyjemność go testować i naprawdę polecam
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że sprawdził się również u Ciebie :D
UsuńBardzo fajne zdjęcia, a jeśli chodzi o sam balsam to jest faktycznie must have na taką pogodę i ogólnie w sumie zawsze, bo każdego dnia warto mieć super usta :)
OdpowiedzUsuńZnam ten balsam, kupilam przed wyjazdem na wakacje ze względu na wysoki filtr. Mialago go teraz na nartach. Bardzo dobrze nawilża ale też pięknie błyszczy na ustach. Ja nie czuję gorzkiego smaku:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper produkt. Trafilam na niego calkiem przypadkowo poprzez wpis na innym blogu. Jestem zachwycona. Nawilza i chroni usta. Nadaje sie na mrozy i na narty i na piekace slonce nic dodac nic ujac
OdpowiedzUsuńUżywam tego balsamu.Jest świetny, Dobrze nawilża, koi i odżywia usta. Dzięki niemu usta sa mniej narażone na pojawienie się opryszczki, która niestety lubi przesuszone i popękane wargi.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten balsam, idealny do stosowania zarówno zimą, jak i latem (bo ma wysoki filtr 50 uv). Trafiłam na niego przez bloga i jestem zadowolona :D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo mój ulubiony balsam na narty i na plaże. Usta po nim są super :)
OdpowiedzUsuńZnam ten balsam, latem na wakacjach go używałam, bo ma duży filtr, teraz też go kupię :)
OdpowiedzUsuńTen balsam oprócz tego że ładnie wygładza i nabłyszcza usta, ma wysoki filtr UV. To ważne bo promieniowanie UV może uaktywnić wirus opryszczki, a tak wysoki filtr to powstrzymuje.
OdpowiedzUsuńSzukałam właśnie balsamu ochronnego z dużym filtrem. Kupię go, bo za tydzień jadę na wakacje do Turcji, a tam jest mocno świeci.
OdpowiedzUsuńTo mój ulubiony balsam, super nawilża, używam go tak jak błyszczyka.
OdpowiedzUsuń