Plaid coat - Bonprix

Zakochałam się w nim jakieś 4 miesiące temu, ale cena wyjściowa lekko mnie zniechęcała i tłumaczyłam sobie, że w szafie przecież mam już kilka płaszczy. No ale przecież takiego nie! Gdy zobaczyłam, że jest na przecenie, musiał być mój, co wcale takie proste nie było. Ciekawi dalszej historii płaszcza z Bonprix? Zapraszam dalej.

Jeśli śledzicie moje InstaStories to jest szansa, że kojarzycie moją radość z upolowanego płaszcza chwilę po przebudzeniu. Tak, to właśnie o to cudo chodziło. Znikał mi z koszyka dwukrotnie, ale ja się nie poddałam. Sprawdzałam co chwilkę w aplikacji Bonprix, czy jest, czy wrócił mój rozmiar. Udało się, dotarł i jest idealny.

Pięknie skrojony, zapinany na jeden guzik, a w składzie 20% wełny. Na chwilę obecną z ciepłym swetrem sprawdzi się na krótkie wyjście czy do auta, jednak wczesną wiosną sprawdzi się idealnie. Już nie mogę się doczekać kolejnych stylizacji z jego udziałem.

Tym razem połączyłam go z jasnym, wełnianym golfem i klasycznymi jeansami. Do tego postawiłam na bordowe dodatki, które fajnie komponują się z czerwonymi wstawkami na płaszczu. 

Co mam na sobie:

Płaszcz  - Kurtki i płaszcze Bonprix

Jeansy – Reserved

Sweter – SH

Torebka – CREOLE www.eobuwie.com.pl

Buty – Maciejka www.butsklep.pl

Pierścionek – YES

Dajcie znać jak Wam się podoba moje zestawienie i co sądzicie o płaszczu. 

Od siebie polecam Wam zerknąć na www.bonprix.pl bo jest tam mnóstwo perełek. 

Buziaki!!!

Pozytywna28