8/05/2021

LAST MONTH - JUNE & JULY

Dwa letnie miesiące już za nami, więc czas na małe podsumowanie. Muszę Wam się przyznać, że miałam sporo ambitnych planów na ten czas jednak pogoda mocno mi je pokrzyżowała. Jestem osobą, która nie przepada za upałami, kiepsko je znoszę więc mam wrażenie że większość tego czasu spałam albo narzekałam jak jest strasznie gorąco. Dlatego też nie pojawiało się za dużo zdjęć na moim profilu. Powoli, małymi krokami zmierzamy w kierunku mojej ukochanej jesieni, ale to jeszcze nie ten czas. Teraz zapraszam Was na małe podsumowanie w zdjęciach.

Dajcie znać jak Wam minął czerwiec i lipiec.

Buziaki!!!
Agata - Pozytywna28

 

Nawet na wyjazd zabieramy naszą ukochaną kawę od Strefa Kofeiny 

Garnitur - Moodo

Koszulka z Frida Kahlo - Pepco

Kwietna łąka na balkonie wysiana razem z Lirene

W paryskim klimacie

Po kilku miesiącach przerwy wróciłam na paznokcie do A. 

Proste, ale z nutką szaleństwa

W tej wersji czuję się jak Paryżanka

Czas na kawę i książkę na kocu w blasku słońca

 

Kosmetyki Fresh, czyli odrobina luksusu

To co, może chcecie recenzję na blogu?

Kawa na balkonie z widokiem na Kielce - idealnie

Depilator IPL, spełnienie moich marzeń i walka z kompleksami.

 

Moja miesięczna kuracja kolagenowa za mną, ale jestem totalnie zachwycona efektami. 

Wymarzony koszyk Mango

Post o produktach Biophen znajdziecie już na blogu :)

Sielsko, anielsko z książką "Proste życie" 

Totalnie przepadłam na punkcie tego koszyka i spodni z rozcięciami

Stylizacja już gotowa na randkę

Proste życie, szczęście domowej roboty - zapach chleba w domu i własna łąka na balkonie

Za kilka tygodni obiecuję Wam post na blogu o tym cudownym urządzeniu

Piknik z Monte Santi też był, idealne na letnie i gorące wieczory 

Piknik - można już odhaczyć z listy To Do na rok 2021

Letni manicure już gotowy

Klasyka z odrobiną szaleństwa, czyli delikatny French manicure w neonowym żółtym kolorze

Lipiec miał być pełen aktywności, ale nie do końca się to udało. Ze wstydu chowam się za dłońmi, a może pokazuję Wam jednak nowe mani. 

 

 

 

2 komentarze:

  1. Koszulka w groszki jest piękna. Jesteś chyba jedyną z blogerek co je obserwuję co nie pochwaliły się ,,bikini body". Jednak jak napisałaś o tych upałach to rozumiem, że nie lubisz się opalać? Pozdrawiam,Ada:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne podsumowanie. Bardzo lubię takie posty.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Okiem Pozytywnej28 , Blogger