Dwa letnie miesiące już za nami, więc czas na małe podsumowanie. Muszę Wam się przyznać, że miałam sporo ambitnych planów na ten czas jednak pogoda mocno mi je pokrzyżowała. Jestem osobą, która nie przepada za upałami, kiepsko je znoszę więc mam wrażenie że większość tego czasu spałam albo narzekałam jak jest strasznie gorąco. Dlatego też nie pojawiało się za dużo zdjęć na moim profilu.
Powoli, małymi krokami zmierzamy w kierunku mojej ukochanej jesieni, ale to jeszcze nie ten czas. Teraz zapraszam Was na małe podsumowanie w zdjęciach.
Dajcie znać jak Wam minął czerwiec i lipiec.
Buziaki!!!
Agata - Pozytywna28
|
Garnitur - Moodo |
|
Koszulka z Frida Kahlo - Pepco |
|
Kwietna łąka na balkonie wysiana razem z Lirene |
|
W paryskim klimacie |
|
Po kilku miesiącach przerwy wróciłam na paznokcie do A. |
|
Proste, ale z nutką szaleństwa |
|
W tej wersji czuję się jak Paryżanka |
|
Czas na kawę i książkę na kocu w blasku słońca |
|
Kosmetyki Fresh, czyli odrobina luksusu |
|
To co, może chcecie recenzję na blogu? |
|
Kawa na balkonie z widokiem na Kielce - idealnie |
|
Depilator IPL, spełnienie moich marzeń i walka z kompleksami. |
|
Moja miesięczna kuracja kolagenowa za mną, ale jestem totalnie zachwycona efektami. |
|
Wymarzony koszyk Mango |
|
Post o produktach Biophen znajdziecie już na blogu :) |
|
Sielsko, anielsko z książką "Proste życie" |
|
Totalnie przepadłam na punkcie tego koszyka i spodni z rozcięciami |
|
Stylizacja już gotowa na randkę |
|
Proste życie, szczęście domowej roboty - zapach chleba w domu i własna łąka na balkonie |
|
Za kilka tygodni obiecuję Wam post na blogu o tym cudownym urządzeniu |
|
Piknik z Monte Santi też był, idealne na letnie i gorące wieczory |
|
Piknik - można już odhaczyć z listy To Do na rok 2021 |
|
Letni manicure już gotowy |
|
Klasyka z odrobiną szaleństwa, czyli delikatny French manicure w neonowym żółtym kolorze |
|
Lipiec miał być pełen aktywności, ale nie do końca się to udało. Ze wstydu chowam się za dłońmi, a może pokazuję Wam jednak nowe mani. |
Koszulka w groszki jest piękna. Jesteś chyba jedyną z blogerek co je obserwuję co nie pochwaliły się ,,bikini body". Jednak jak napisałaś o tych upałach to rozumiem, że nie lubisz się opalać? Pozdrawiam,Ada:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne podsumowanie. Bardzo lubię takie posty.
OdpowiedzUsuń