W mojej pielęgnacji nie może zabraknąć etapu pomiędzy myciem twarzy a kremem. Najczęściej jednak sięgałam po hydrolaty. Ten produkt wzbudził moją ciekawość przez jego bardziej treściwą i żelową formułę. Tonik nam się kojarzy z czymś przypominającym wodę, jednak tutaj mamy do czynienia z czymś lekko gęstszym.
Produkt jak widzicie posiada pompkę. Na początku myślałam, że to atomizer. Zawartość opakowania najlepiej wycisnąć na dłoń i wklepać w skórę. Trzeba zrobić to uważnie, bo jednak tonik spływa po rękach, nie jest to konsystencja gęstego żelu.
Po nałożeniu go na skórę czuć niesamowite ukojenie i nawilżenie, jednak na początku macie wrażenie lekko ściągniętej i klejącej się skóry. Mi osobiście to nie przeszkadza, ale informuję Was o tym. Czuć, że to zdecydowanie bogatszy tonik i w moim przypadku najlepiej sprawdza się w pielęgnacji wieczornej.
Ja osobiście jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Idealnie sprawdza się podczas wieczornej pielęgnacji. Może nie należy do najtańszych, bo kosztuje ok. 50zł, ale jest niesamowicie wydajny. Mi wystarcza dosłownie jedna pompka produktu na całą twarz. Dodatkowo jestem zachwycona przepięknym, szklanym opakowaniem, które obłędnie prezentuje się w łazience lub na toaletce.
No polubiliśmy się bardzo i jestem pewna, że ten produkt będzie do mnie wracał regularnie.
Jeśli miałyście okazję stosować ten produkt, to bardzo chętnie poznam Waszą opinię na jego temat. Dajcie znać w komentarzach.
Śmiało bym się na niego skusila
OdpowiedzUsuń