Ale zdecydowanie punktem wyróżniającym ten produkt jest przecudowny zapach. Kwiatowy, jakby delikatnie różany, a może to właśnie zapach czarnego bzu. No jak dla mnie poezja i na szczęście zapach ten zostaje na naszej skórze.
Produkt przepięknie złuszcza i nawilża skórę. Jedynie nie polecam go stosować przed nakładaniem samoopalacza, bo pozostawia na skórze lekko tłustawy film. Mi osobiście to zupełnie nie przeszkadza, a nawet uważam to za duży plus, bo skóra po jego zastosowaniu jest obłędnie zmiękczona i nawilżona.
Na zdjęciach poniżej możecie znaleźć skład i obietnice producenta.
No ja się totalnie zakochałam w tym produkcie i jestem pewna, że zakupię go ponownie. Sprawdzi się idealnie każdą porą roku, ale teraz na okres letni jest obłędny.
Jeśli znasz ten produkt bardzo chętnie poznam Twoją opinię na jego temat.
Buziaki!!!
Agata - Pozytywna28
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz